Nie ma Wisły bez Rodado – hiszpański snajper znów ratuje krakowian! [ZDJĘCIA]

FK
FK

Angel Rodado bohaterem Wisły. Krakowianie pokonali Chrobrego Głogów 2:1!

Angel Rodado potrzebował zaledwie trzech minut, by przypomnieć kibicom Wisły Kraków, jak bardzo brakowało go na boisku. Powracający po kontuzji barku hiszpański napastnik zdobył decydującą bramkę w spotkaniu z Chrobrym Głogów, zapewniając „Białej Gwieździe” trzecie zwycięstwo z rzędu.

Środowy wieczór przy Reymonta początkowo nie zapowiadał się dobrze dla podopiecznych Mariusza Jopa. Już w 6. minucie meczu gospodarze musieli przełknąć gorzką pigułkę, gdy Szymon Bartlewicz wykorzystał fatalny błąd krakowskiej defensywy i wyprowadził gości na prowadzenie. Wisła znalazła się w trudnej sytuacji, ale ambicja zespołu szybko dała o sobie znać.

Od falstartu do dominacji – Baena wyrównuje, Rodado przesądza

Krakowianie nie zamierzali składać broni. Systematycznie budowali przewagę, czego efektem był wyrównujący gol Angela Baeny w 24. minucie. Hiszpański pomocnik popisał się skutecznym uderzeniem z pola karnego, a piłka po rykoszecie od nogi Myrosława Mazura wpadła do siatki.

Przełomowy moment nastąpił w 58. minucie, gdy trener Mariusz Jop zdecydował się na zmianę, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Na murawie pojawił się wracający po kontuzji Angel Rodado, zastępując Frederico Duarte. Lider klasyfikacji strzelców nie potrzebował wiele czasu, by udowodnić swoją wartość – już trzy minuty później przymierzył precyzyjnie zza pola karnego, a piłka zatrzepotała w siatce tuż przy słupku bramki strzeżonej przez Pawła Lenarcika.

Rodado – człowiek, który odmienia losy Wisły

Historia ostatnich miesięcy Wisły Kraków udowadnia, że Angel Rodado stał się absolutnie kluczową postacią w zespole. Jego nieobecność z powodu kontuzji była wyraźnie odczuwalna, a powrót natychmiast przełożył się na wynik. Hiszpan potwierdził, że jest nie tylko najskuteczniejszym piłkarzem ligi, ale również prawdziwym liderem, który potrafi wziąć odpowiedzialność w najtrudniejszych momentach.

Zwycięstwo 2:1 nad Chrobrym Głogów pozwoliło Wiśle umocnić się na czwartym miejscu w tabeli Betclic I ligi. Choć bezpośredni awans do Ekstraklasy wydaje się już poza zasięgiem Białej Gwiazdy, drużyna konsekwentnie buduje formę przed barażami, które mogą dać jej przepustkę do krajowej elity.

Podaj dalej
1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *