Prezes Puszczy odpowiada właścicielowi Pogoni: „Wielkość klubu mierzy się sercem”.
Puszcza Niepołomice zagra z Pogonią Szczecin na własnym stadionie – prezes klubu z Małopolski stanowczo odrzucił propozycję przeniesienia meczu do Szczecina.
Pogoń chciała grać w Szczecinie
Nowy właściciel Pogoni, Alex Haditaghi, wystąpił z inicjatywą organizacji półfinału Pucharu Polski na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera. Argumentował to przede wszystkim niewielką pojemnością obiektu w Niepołomicach oraz brakiem sektora dla kibiców gości.
-Zróbmy wspólnie z tego meczu wielkie widowisko i przenieśmy mecz do Szczecina na piękny i nowoczesny Stadion Miejski z udziałem 21.000 kibiców! – przekonywał Haditaghi w oficjalnym piśmie.
Szczecinianie zaoferowali w zamian pokrycie kosztów transportu i zakwaterowania drużyny Puszczy, pulę 2000 darmowych biletów dla fanów z Niepołomic oraz połowę wpływów ze sprzedaży wejściówek, szacowaną na około 600 tysięcy złotych.
Puszcza odrzuciła propozycję Pogoni
Prezes Jarosław Pieprzyca w imieniu Puszczy odrzucił jednak tę propozycję.
–Niepołomice to nasz dom, a w domu mecze się gra, nie oddaje. Wielkość klubu mierzy się sercem, nie pojemnością stadionu – stwierdził w odpowiedzi.
Pieprzyca podkreślił także znaczenie spotkania dla lokalnej społeczności.
-Tego meczu nie moglibyśmy przenieść gdzie indziej – ze względu na naszych kibiców, którzy od lat wiernie wspierają Puszczę i zasługują, by przeżywać to historyczne spotkanie tutaj, razem z nami – zakończył Pieprzyca.