To szósty mecz z rzędu, w którym Puszcza Niepołomice nie potrafiła wygrać.
Puszcza Niepołomice doznała porażki 0:2 w wyjazdowym meczu 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy przeciwko Rakowowi Częstochowa. Mimo ambitnej postawy, niepołomiczanie nie zdołał wywieźć punktów ze stadionu jednokrotnego mistrza Polski.
Puszcza przegrała z Rakowem
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia gospodarzy, kiedy to już w pierwszej minucie Michał Perchel musiał interweniować po strzale Vladyslava Kochergina. Niepołomiczanie odpowiedzieli w 10. minucie, gdy Jin-Hyun Lee był o centymetry od zdobycia gola, trafiając w poprzeczkę z rzutu wolnego.
Raków stopniowo zwiększał presję, co przyniosło efekt w 29. minucie. Po uderzeniu Amorima i interwencji Perchela, Jean Carlos wykorzystał dogranie Ivi Lopeza i otworzył wynik meczu. Dziesięć minut później Lopez popisał się precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego, podwyższając prowadzenie gospodarzy.
Ambitna postawa niepołomiczan
Po przerwie Puszcza próbowała odmienić losy spotkania. W 49. minucie Piotr Mroziński umieścił piłkę w siatce, jednak sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Mimo kilku obiecujących akcji, niepołomiczanie nie zdołali sforsować obrony Rakowa.
W końcówce meczu częstochowianie skupili się na kontrolowaniu wyniku, nie pozwalając Puszczy na stworzenie realnego zagrożenia. Mimo ambitnej postawy, niepołomiczanie musieli uznać wyższość częstochowian, przegrywając 0:2. To szósty z rzędu mecz Puszczy bez zwycięstwa.
Raków Częstochowa – Puszcza Niepołomice 2:0 (2:0)
Bramki: Jean Carlos 32′, Ivi 39′
Raków: Trelowski – Mosór (90, Rundić), Rodin, Svarnas – Tudor, Jean Carlos – Berggren, Kochergin (60, Barath) – Amorim (72′ Ameyaw), Ivi (60, Diaz) – Walczak (60, Brunes).
Puszcza: Perchel – Yakuba, Lee, Mroziński, Tomalski (80, Kogut), Serafin (56, Walski), Sipľak (67, Okoniewski), Crăciun, Abramowicz, Kosidis (80, Pieprzyca), Hajda (56, Revenco).
Żółte kartki: Rodin, Kochergin – Serafin, Mroziński
Sędziował: Damian Kos (Wejherowo)
Widzów: 5211