Wisła Kraków ma za sobą przedostatni sparing na zgrupowaniu w Turcji. W meczu z Llapi nie zagrał Angel Rodado.
Wisła wygrała z Llapi 4:0, ale o meczu wiadomo bardzo niewiele. Wiadomo tylko, kto strzelił gole – Łukasz Zwoliński dwa, Maciej Kuziemka i Frederico Duarte. Wisła utajniła przebieg spotkania, a także skład. Mecz odbył się w nietypowym wymiarze czasowym, bo trwał o 15 minut dłużej niż standardowe spotkanie.
Mecz dłuższy o kwadrans
Dlaczego tak? Trener Mariusz Jop tłumaczył to w rozmowie z klubową stroną internetową.
– Czas gry dla zawodników też był trochę wydłużony, więc jeżeli chodzi o aspekt motoryczny, to wykonali dużą pracę. Kolejny etap jest więc za nami. Z czego to się wzięło? Chcieliśmy dać więcej minut zawodnikom na boisku, żeby wydłużyć właśnie czas pracy. Oczywiście po rozegraniu 50 minut piłkarze mieli jeszcze wyrównanie biegowe. To służyło osiągnięciu założonego celu w kontekście obciążeń – przekonywał Jop.
Angel Rodado wrócił do Polski
Trener poinformował także, że w meczu nie zagrał Angel Rodado. Snajper wiślaków wrócił do kraju. Dlaczego?
– Wiemy, jaką Angel ma sytuację osobistą. Jest już blisko porodu, więc dostał zgodę na wyjazd do domu, żeby w tym czasie wspierać narzeczoną – powiedział trener Wisły.
A my życzymy ″Aniołkowi″ szybkiego rozwiązania i kolejnego aniołka w domu!