Angel Rodado mógł nie dokończyć pierwszej połowy meczu Wisły. Bartłomiej Ciepiela brutalnie sfaulował na kapitana Białej Gwiazdy i… został na boisku!
Rodado zwijał się z bólu
Hiszpański napastnik po uderzeniu długo leżał na murawie. Piłkarze Wisły natychmiast wezwali pomoc medyczną. Rodado wyraźnie cierpiał, a kibice w napięciu obserwowali, czy ich ulubieniec będzie mógł kontynuować grę.
Czytaj także; Hałas wróci na Stare Miasto? Co z ciszą nocną w Krakowie?
Sytuacja wyglądała bardzo poważnie. Zawodnicy obu drużyn zgromadzili się wokół leżącego Hiszpana. Medycy przez kilka minut udzielali mu pomocy na boisku. Wydaje się, że gdyby Ciepiela trafił kilka centymetrów wyżej, wykluczyłby Hiszpana na długie miesiące.
Sędziowski skandal – brak czerwonej kartki
Bartłomiej Ciepiela za ten brutalny faul otrzymał jedynie żółtą kartkę. Chociaż najpierw arbiter pokazał czerwoną, po interwencji VAR zmienił zdanie.
Ulubieniec kibiców wrócił do gry
Na szczęście Angel Rodado ostatecznie podniósł się z murawy. Hiszpan pokazał wielką determinację i wrócił do gry. Już po kilku minutach znów aktywnie uczestniczył w akcjach ofensywnych swojego zespołu.
Czytaj także: Mieszkańcy mogą odetchnąć. Most Kotlarski z ograniczeniami prędkości dla ich komfortu
Kapitan Wisły próbował nawet efektownej przewrotki po dośrodkowaniu. Obrońcy rywali musieli wybijać piłkę na rzut rożny, by zatrzymać groźną akcję krakowian. Biała Gwiazda do przerwy prowadzi 3:0.
Zobacz film:
#ZNIWIS
Po konsultacji z VAREM zostaje TYLKO 🟨 😬
Kompletnie nie zainteresowany piłką…@zawodsedzia @RafalRostkowski @tadek_j88 pic.twitter.com/A0qjrNVJbe— Powtórki, kontrowersje i analizy🟨🟧🟥. (@KiQus_) August 19, 2025
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!