Kto ubierze piłkarzy Wisły? Choć jeszcze niedawno wydawało się, że Biała Gwiazda przejdzie pod skrzydła Kappy, wszystko wskazuje na to, że w nowym sezonie krakowianie dalej będą grali w koszulkach Macrona. Powód? Jak udało nam się ustalić, zaległości finansowe wobec obecnego producenta i twarda postawa Włochów, którzy chcą odzyskać, choć część pieniędzy ze sprzedaży koszulek. Wisła nie komentuje sprawy, ale oficjalnie przyznaje: umowa z Macronem jest nadal ważna.
Kappa miała być nowym partnerem, ale…
Od kilku miesięcy mówiło się, że Wisła Kraków zmieni dostawcę strojów – Macrona miała zastąpić Kappa. Sytuacja jednak diametralnie się zmieniła – jak ustaliliśmy, Macron nie zgodził się na rozwiązanie umowy, bo klub od dłuższego czasu nie uregulował zobowiązań wobec producenta.
Macron zostaje – chce odzyskać pieniądze
Według naszych informacji, Macron nie zamierza rezygnować z kontraktu, dopóki Wisła nie spłaci zaległości. Włoska firma liczy, że przynajmniej część środków odzyska dzięki sprzedaży koszulek. To właśnie kwestie finansowe miały zablokować zmianę na Kappę.
Czytaj także: Pobili mężczyznę w centrum Krakowa. Policja liczy na pomoc w znalezieniu sprawców.
Odpowiedź klubu: „Umowa z Macron nadal obowiązuje”
Zapytaliśmy rzecznika prasowego Wisły Kraków o stanowisko klubu w tej sprawie. Odpowiedź jest lakoniczna, ale nie pozostawia wątpliwości:
„Klub nadal posiada ważną umowę z firmą Macron i nie będzie komentował doniesień. Poinformujemy w przeciągu dwóch tygodni jaka firma w nowym sezonie będzie ubierać Wisłę Kraków.”
To oznacza, że sprawa jest w toku, a kibice muszą uzbroić się w cierpliwość. Na oficjalne potwierdzenie, kto będzie partnerem technicznym Białej Gwiazdy w sezonie 2025/2026, przyjdzie jeszcze poczekać. Chociaż wszystko wskazuje na to, że w nowym sezonie Wisła nadal będzie występować w strojach Macrona.
Czytaj także: Wieczysta z sensacyjnym transferem? Do klubu może trafić Grzegorz Krychowiak.