Speedway Kraków zaczyna od zera. Ale plany są ambitne.
Speedway Kraków rozpocznie starty w sezonie 2025 z budżetem wynoszącym około trzy miliony złotych. Zespół poprowadzą doświadczony Artur Mroczka oraz międzynarodowa obsada z Maticem Ivacicem i Jonasem Jeppesenem. Dawid Rempała uzupełni skład drużyny, która powstaje na zgliszczach poprzedniego klubu, który zakończył działalność w 2019 roku.
-Przychodząc na obiekt zastaliśmy go zarośnięty chaszczami. W ciągu pięciu lat ma spełniać warunki ekstraligowe – powiedział prezes klubu Mikołaj Frankiewicz w rozmowie z Interią. –Budujemy wszystko od podstaw – od zaplecza technicznego po warsztaty. Dlatego też w pierwszym sezonie są takie duże koszty – dodał.
Jaki pomysł ma Speedway Kraków?
Władze klubu mają ambitne plany rozwoju. Miasto Kraków, choć nie wspiera finansowo sportu zawodowego, zobowiązało się do pomocy w rozwoju infrastruktury. Klub przyjął strategię kompaktowego składu.
–Nie chcemy robić szerokiego składu, by nie było konkurencji i tak zwanego Grand Prix na treningach – wyjaśnił Frankiewicz.
Speedway Kraków zamknął już skład seniorski i juniorski na sezon 2025, planując jedynie wypożyczenie dwóch młodych zawodników na potrzeby Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów.