Piłkarze Wisły Kraków wrócili na boisko. Drużyna rozpoczęła przygotowania do rundy wiosennej. Jednak podczas treningu zabrakło kilku zawodników.
Wisła Kraków rundę wiosenną rozpocznie na 7 miejscu w tabeli. Dalej najważniejszym celem klubu z Krakowa jest awans do Ekstraklasy. Strata “Białej Gwiazdy” do miejsca gwarantującego bezpośredni awans wynosi 10 punktów. Sam awans jest możliwy, wszystko zależy jak Mariusz Jop, który przedłużył umowę z Wisłą, przygotuje drużynę do zmagań w drugiej części sezonu.
Braki w kadrze podczas przygotowań
Tradycyjnie piłkarze przygotowania zaczęli w bazie w Myślenicach. We wtorek, 7 stycznia, podczas treningu zawodnicy mieli przeprowadzane badania, a na zajęciach zabrakło trzech zawodników. Chodzi o Marka Carbo i Josepha Colleya, natomiast Igor Łasicki trenował indywidualnie.
– Poza Markiem, Igorem i Josephem wszyscy byli do dyspozycji. Bartek Talar jest spokojnie wprowadzany, na razie bez kontaktu z przeciwnikiem. Chcemy spokojnie go wdrożyć po długiej przerwie. Wszystko na chwilę obecną wygląda optymistycznie, nie narzeka na problemy. Igor Łasicki trenuje indywidualnie w ośrodku, Joseph Colley dalej pracuje w Szwecji, a Marc jest w Hiszpanii, ale będzie z nami na obozie w Turcji. W chwili obecnej ma jeszcze buta ortopedycznego, więc niewiele może robić – przekazał Mariusz Jop, trener Wisły Kraków.
Marco Carbo opuści początek rundy wiosennej. Data powrotu Josepha Colleya nie jest jeszcze znana, natomiast Łasicki będzie starał się wrócić przed rozpoczęciem rundy. Wisła pierwszy mecz w lidze po przerwie rozegra w Krakowie 15 lutego ze Zniczem Pruszków.