Mocna deklaracja trenera Wisły.
Mariusz Jop, trener Wisły Kraków, przedstawił ambitne plany na rundę wiosenną. W obszernym wywiadzie dla TVP Sport (tutaj) szkoleniowiec Białej Gwiazdy podkreślił, że zespół celuje w pierwsze miejsce w tabeli, mimo 15-punktowej straty do lidera.
-Moim celem jest wygranie ligi. Wiem, że strata jest spora, bo to aż 15 punktów, ale w piłce dzieją się różne rzeczy. Tylko myśląc o wygraniu ligi zdołamy osiągnąć nasz cel – powiedział Jop.
Dlaczego Wisła źle zaczęła?
Trener wskazał na problemy, które wpłynęły na słabszy początek sezonu.
-Drużyna była w powijakach, dużo ludzi odeszło. W trakcie rundy przychodzili nowi zawodnicy, ale w większość byli nieprzygotowani– wyjaśnił szkoleniowiec.
Jop zwrócił szczególną uwagę na rozwój kluczowych zawodników, w tym Łukasza Zwolińskiego i Angela Rodado.
-Zwoliński miał słaby początek rundy, bo potrzebował czasu. Poszedł w górę, ale w końcówce rundy też już nie widać było u niego tej świeżości – przyznał trener. O Rodado wypowiedział się w samych superlatywach: „To bardzo ambity, pracowity człowiek. Nie spotkałem obcokrajowca, który tak mocno związałby się z miejscem, do którego trafił.”
Jaka jest filozofia Mariusza Jopa?
Szkoleniowiec przedstawił też swoją filozofię prowadzenia zespołu. Podkreślił znaczenie umiejętności miękkich w zarządzaniu drużyną i zwrócił uwagę na potrzebę zachowania równowagi między pracą a życiem prywatnym.
-Możemy mówić, że będziemy od 8 rano do 22 w klubie, ale co będziemy robić przez ten czas? Uważam, że można pracować bardzo efektywnie, dając równocześnie ludziom czas na odpoczynek – stwierdził.