Intensywne opady deszczu sparaliżowały Tatry i okolice Zakopanego. W poniedziałkowe popołudnie ulewa zalała drogi, piwnice i posesje. Mieszkańcy i służby walczą ze skutkami żywiołu.
Gwałtowne opady i podtopienia na Podhalu
W Kościelisku i okolicznych miejscowościach strażacy przez cały czas wypompowują wodę z zalanych budynków. Pięć domów ma podtopione piwnice. Główna droga wojewódzka między Kościeliskiem a Witowem pozostaje częściowo nieprzejezdna. Na kilku odcinkach ruch odbywa się wahadłowo.
Czytaj także: Wybitna polska himalaistka zginęła w Tatrach. Miała 76 lat.
Ulewa zamieniła ulice w rwące potoki. Woda płynie razem z błotem i kamieniami, tworząc zagrożenie dla kierowców. W górskich potokach stan wody gwałtownie się podniósł, a nurt przybrał na sile. Służby zabezpieczają domy workami z piaskiem i udrażniają studzienki.
Synoptycy zapowiadają dalsze opady. Obowiązuje alert RCB oraz ostrzeżenia IMGW dla regionu Tatr. Mieszkańcy powinni śledzić komunikaty służb i zachować ostrożność.