Kolejny doskonały mecz Puszczy Niepołomice. Pokonała Lechię Gdańsk 4:1.
Puszcza Niepołomice znowu zadziwia piłkarską Polskę. W poprzedniej kolejce dzielni niepołomiczanie zremisowali z Legią 2:2. W następnej czekała na nich Lechia Gdańsk. To beniaminek ekstraklasy.
Trzy asysty piłkarza Puszczy
Niepołomiczanie prowadzenie objęli już w drugiej minucie spotkania. Abramowicz wyrzucił aut prawie z połowy boiska. Piłka w polu karnym trafiła do Konrada Stępnia. Popisał się świetnym dryblingiem i z bliskiej odległości otworzył wynik spotkania.
Przed przerwą było 2:0. Niepołomiczanie rozegrali koronkową akcję. Piłka znowu trafiła do Abramowicza, który dośrodkował do Michalisa Kosidisa. Grek potężnym strzałem głową pokonał bramkarza gdańszczan.
Abramowicz zaliczył trzecią asystę. Znowu wrzucał z autu. A piłkę skierował głową do bramki Roman Jakuba. A po chwili dołożył kolejnego gola. To był nokaut!
Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gdańszczanie zdobyli honorowego gola. Do bramki Komara trafił Camilo Mena.
Puszcza Niepołomice – Lechia Gdańsk 4:1 (2:0)
1:0 Stępień
2:0 Kosidis
3:0 Jakuba
4:0 Jakuba
4:1 Mena
Puszcza: Komar; Mroziński, Yakuba, Craciun, Siplak; Blagaić, Stępień, Serafin; Lee, Abramowicz, Kosidis
Lechia: Sarnawski; Piła, Pllana, Olsson, Conrado; Kapić, Żelizko, Wendt, Mena, Chłań; Bobček.