Bał się go cały Kraków. Został stracony, gdy miał 21 lat. Oto historia Wampira z Krakowa

FK
FK

Karol Kot był jednym z najbrutalniejszych morderców w historii Polski. Przypominamy wstrząsającą historię Wampira z Krakowa.

W latach 60. XX wieku Kraków został wstrząśnięty serią brutalnych ataków, które wprowadziły atmosferę strachu wśród mieszkańców. Sprawcą tych zbrodni okazał się Karol Kot, młody mężczyzna, który przeszedł do historii jako „Wampir z Krakowa”.

Kim był Karol Kot?

Urodzony 18 grudnia 1946 roku w Krakowie, Karol Kot dorastał w pozornie normalnej rodzinie. Jego ojciec był szanowanym inżynierem, a matka gospodynią domową. Jednak za fasadą zwyczajności kryła się mroczna osobowość. Już w młodym wieku Kot wykazywał niepokojące zachowania. Fascynował się ogniem, podpalał przedmioty w domu, a co gorsza, wykazywał skłonności do okrucieństwa wobec zwierząt, co często jest uznawane za wczesny sygnał ostrzegawczy u przyszłych przestępców.

W szkole Kot był przeciętnym uczniem, ale wyróżniał się zainteresowaniem chemią, szczególnie truciznami. Ta wiedza miała później posłużyć mu do popełniania zbrodni.

Zaczął od podpalania kościołów

Pierwsze ataki Kota miały miejsce w 1964 roku, gdy miał zaledwie 18 lat. Jego zbrodnicza działalność rozpoczęła się od podpalania kościołów i piwnic, ale szybko przerodziła się w ataki na ludzi. Jego ofiarami padały głównie starsze kobiety i dzieci, co dodatkowo wzmagało przerażenie społeczeństwa.

Kot atakował nożem, a jego zbrodnie charakteryzowały się szczególnym okrucieństwem. Przypisuje mu się co najmniej dwa morderstwa: 75-letniej Marii Plichty i 11-letniej Leszka Całka. Ponadto, odpowiadał za kilkanaście prób zabójstwa, w tym ataki na przypadkowe osoby w tramwajach i na ulicach Krakowa.

Szczególnie szokujący był fakt, że Kot często powracał na miejsce zbrodni, obserwował swoje ofiary w szpitalu, a nawet uczestniczył w pogrzebach.

Wampir z Krakowa skazany na karę śmierci

Seria ataków trwała do 1966 roku, kiedy to Kot został ostatecznie aresztowany. Jego zatrzymanie było wynikiem intensywnej pracy policji, ale także przypadku – Kot został rozpoznany przez jedną z ofiar, której udało się przeżyć atak.

Proces Karola Kota, który rozpoczął się w 1967 roku, wzbudził ogromne zainteresowanie mediów i opinii publicznej. Sala sądowa była pełna, a prasa codzienna relacjonowała każdy dzień rozprawy. Podczas procesu Kot nie okazywał skruchy, a jego zachowanie i zeznania szokował obecnych na sali sądowej. Psychiatrzy, którzy badali Kota, stwierdzili u niego zaburzenia osobowości, ale uznali go za poczytalnego.

14 lipca 1967 roku sąd uznał Karola Kota za winnego zarzucanych mu czynów i skazał go na karę śmierci. Wyrok wykonano przez powieszenie 16 maja 1968 roku w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie. Kot miał wówczas zaledwie 21 lat i 5 miesięcy, co czyni go jednym z najmłodszych straconych przestępców w powojennej Polsce.

Wampir z Krakowa w telewizji, teatrze i muzyce

Historia „Wampira z Krakowa” na stałe wpisała się w kroniki kryminalne Polski i stała się częścią mrocznej legendy miejskiej Krakowa. Przypadek Karola Kota stał się tematem licznych publikacji, a także inspiracją dla twórców filmowych i pisarzy, pozostawiając trwały ślad w polskiej kulturze.

W literaturze, jednym z pierwszych tekstów poświęconych tej sprawie był reportaż sądowy „Przypadek Kotowskiego” autorstwa Jerzego Kydryńskiego, opublikowany już w 1968 roku. Kilka lat później, w 1975 roku, Jerzy Siewierski wydał powieść „Wampir z Zagórza”, luźno inspirowaną postacią Kota. W 2008 roku Wojciech Kuczok w swojej powieści „Czarna matka” również nawiązał do tej historii, tworząc postać wzorowaną na krakowskim mordercy.

Kino i telewizja również sięgnęły po tę mroczną opowieść. W 1979 roku Roman Załuski wyreżyserował film „Wściekły”, którego fabuła była inspirowana zbrodniami Kota. Historia ta powróciła na ekrany w 2001 roku w ramach serialu dokumentalnego „Prawdziwe zbrodnie”, gdzie jeden z odcinków poświęcono właśnie Karolowi Kotowi. W 2016 roku Marcin Koszałka stworzył film dokumentalny „Wampir z Krakowa”, który dogłębnie analizował tę sprawę.

Muzyka popularna również nie pozostała obojętna na tę historię. Zespół Acid Drinkers umieścił na swoim albumie „Infernal Connection” z 1994 roku utwór zatytułowany po prostu „Karol Kot”, nawiązujący do tej makabrycznej historii.

Teatr również podjął próbę zmierzenia się z tą trudną tematyką. W 2008 roku na deskach Teatru Starego w Krakowie wystawiono spektakl „Senność”, w którym pojawiła się postać inspirowana Kotem, ukazując jak historia ta nadal rezonuje w świadomości mieszkańców Krakowa.

Sprawa Karola Kota pozostaje jednym z najbardziej wstrząsających przypadków w historii polskiej kryminalistyki. Jego historia nadal fascynuje badaczy, psychologów i kryminologów, stawiając pytania o źródła zła, które mogą kryć się nawet w pozornie zwyczajnych ludziach. Jednocześnie przypomina o mrocznej stronie ludzkiej natury i skłania do refleksji nad mechanizmami, które prowadzą do tak tragicznych wydarzeń.

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *