Dramatyczne sceny rozegrały się nad ranem w tramwaju nr 9 w Krakowie. Jeden z pasażerów został zaatakowany przez mężczyznę, który chwilę wcześniej wsiadł do pojazdu. Ofiara trafiła do szpitala, a sprawca uciekł.
Zaatakował jednego z pasażerów
We wtorek, tuż przed godziną 6:00 rano, w tramwaju linii nr 9 jadącym trasą Nowy Bieżanów P+R – Miśnieńska doszło do dramatycznego zdarzenia. Początkowo mówiło się o bójce. Jednak, jak wynika z ustaleń “Gazety Krakowskiej”, był to brutalny, niesprowokowany atak na jednego z pasażerów.
Czytaj także: Bójka w tramwaju sparaliżowała Kraków. Policja i pogotowie na miejscu
Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia
Atak spowodował, że motorniczy musiał zatrzymać się na przystanku Teligi, w dzielnicy Bieżanów-Prokocim. Jak podaje “Gazeta Krakowska” nieznany sprawca, który wsiadł do tramwaju, uderzył 32-letniego mężczyznę w głowę najprawdopodobniej młotkiem. Napastnik natychmiast zbiegł z miejsca zdarzenia.
Czytaj także: Kraków traci prezydenta. Andrzej Duda kończy swoją 10-letnią kadencję [Galeria]
Policja poszukuje sprawcy
Na miejsce szybko wezwano policję oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Poszkodowany mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
– Poszkodowany 32-letni mężczyzna został zabrany do szpitala przez ZRM. Policjanci przeprowadzili czynności na miejscu zdarzenia i zabezpieczyli monitoring. Sprawca nie został jeszcze zatrzymany – wyjaśnił w rozmowie z “Gazetą Krakowską” asp. Rafał Wawrzuta.
Sytuacja spowodowała, że uruchomiono zastępczą linię autobusową. Pasażerowie musieli zmagać się z utrudnieniami przez około 30 minut.
Czytaj także: Reagował bez wahania. Kierowca autobusu pomógł rannemu rowerzyście
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!