W środę odbędzie się przetarg i licytacja 26 miejsc postojowych dla dorożek na Rynku Głównym. Obrońcy praw zwierząt znów protestują i domagają się całkowitego usunięcia dorożek z tradycyjnego miejsca postoju. Miasto zapewnia, że o zwierzęta dba się w Krakowie jak nigdzie.
W nowych umowach mają znaleźć się przepisy dotyczące ochrony koni.
Od 1 stycznia 2025 roku postój dorożek na krakowskim rynku zostanie skrócony. Zamiast od godziny 9 będzie możliwy dopiero od 12 do 24. Dodatkowo – z 4 do 6 godzin – zostanie wydłużony zakaz postoju, gdy temperatura przekroczy 28 stopni Celsjusza. Obecnie dorożkarze mają zakaz korzystania z postoju głównego w godz. 13-17. W przyszłym roku będą to godz. 12-18. Podczas upałów czasowe zakazy będą też obowiązywać na postojach zastępczych.
Domagają się usunięcia dorożek z Rynku Głównego
Obrońców praw zwierząt to nie przekonuje. 19 listopada złożyli w Urzędzie Miasta Krakowa petycję, w której domagają się odwołania przetargu.
Miasto broni się, podkreślając, że troska o dobro zwierząt jest jednym z priorytetów.
– Kraków tak dba o konie, jak chyba żadne inne miasto. Umowy z dorożkarzami są potrzebne. Gdyby nie one, nie mielibyśmy kontroli nad tym, co dzieje się na krakowskich ulicach. Mamy listę 21 punktów, których w ogóle nie bylibyśmy w stanie kontrolować. Inspekcja Weterynaryjna regularnie kontroluje stajnie, w których przebywają konie wożące turystów po Krakowie – mówi na antenie RMF FM Tomasz Popiołek, dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa.
Jak informuje RMF, o przetargu na miejsca postojowe na krakowskim rynku zgłosiło się 36 firm dorożkarskich. Cena wywoławcza to 6 tys. zł netto za każdy miesiąc.