Na krakowskim Ruczaju doszło do nietypowego wypadku. Kierowca żółtego opla wjechał między ekrany oddzielające drogę szybkiego ruchu od miasta. Pojazd utknął. Do zdarzenia doszło w okolicach ulicy Czerwonych Maków. Policja bada okoliczności wypadku, a kierowcy grożą poważne konsekwencje.
Czytaj także: Co tu się wydarzyło? Samochód utknął między ekranami.
Co grozi za takie zdarzenie?
Według obowiązujących przepisów, spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym może skutkować mandatem do 5000 zł lub skierowaniem sprawy do sądu, gdzie kara może wynieść nawet 30 000 zł. Jeśli na miejscu byli piesi lub pasażerowie, kierowca może stracić prawo jazdy na okres 3 miesięcy. W przypadku poważniejszych naruszeń, takich jak uszkodzenie infrastruktury czy stworzenie realnego zagrożenia życia, sąd może nałożyć dodatkowe sankcje, w tym zakaz prowadzenia pojazdów.