Obrońcy zwierząt są przeciwni przetargowi na miejsca postojowe dla dorożek na Rynku Głównym. W związku z tym złożyli petycję do urzędu miasta. Chcą również przeprowadzenia konsultacji społecznych.
Dorożki na Rynku Głównym w Krakowie to temat ciągnący się od wielu lat. Niektórzy uważają, że postój koni w tym miejscu latem jest formą torturowania zwierząt i powinno być dawno zakazane.
Obrońcy zwierząt 10 listopada utworzyli internetową petycję. Jak poinformowała radna Aleksandra Owca z partii Razem została ona podpisana przez około tysiąc osób. Petycję złożono we wtorek, 19 listopada, w Urzędzie Miasta Krakowa. Obrońcy zwierząt domagają się w piśmie odwołania przetargu na przyznanie uprawnień do korzystania z miejsc postojowych dla dorożek na Rynku Głównym na lata 2025-2027.
Dokument do prezydenta Krakowa
Dokument adresowany do prezydenta Aleksandra Miszalskiego przedstawia co nie zgadza się w przetargu na postój dorożek. Autorki uważają m.in., że warunki przetargu nie uwzględniają podnoszonych od lat przez ekspertów i organizacje prozwierzęce postulatów, jak weryfikacja warunków atmosferycznych, rodzaj podkucia i warunki odpoczynku zwierząt, zbieranie danych na temat rotacji koni pracujących w Krakowie i ich dalszego losu.
Według nich należałoby również przy ogłaszaniu przetargu wziąć pod uwagę czynniki wpływające na zdrowie zwierząt, jak smog, praca w hałasie i w warunkach ruchu drogowego Krakowa.
„Czas najwyższy, żebyśmy przestali torturować zwierzęta, bo to nie są maszyny” – przekonywała radna Joanna Hańderek z Nowej Lewicy. Aktywistka na rzecz zwierząt Monika Kohut oceniła zaś, że po zlikwidowaniu dorożek turyści nie przestaną przyjeżdżać do Krakowa.
Postój dla dorożek ma być zlokalizowany na odcinku od wlotu ul. Szewskiej do wlotu ul. św. Jana na Rynku Głównym. W ramach przetargu udostępnione zostanie 26 miejsc postojowych na Rynku Głównym, z których 13 przypada na dni parzyste miesiąca, a pozostałe 13 na dni nieparzyste.
Źródło: PAP