Jedna z wizytówek Krakowa już niedługo obchodzi swój dzień. Mowa tu o krakowskich obwarzankach, bowiem już 20 czerwca w Krakowie Dzień Obwarzanka. Z tej okazji Żywe Muzeum Obwarzanka przygotowało atrakcje dla mieszkańców i turystów.
Ideą tego dnia jest podkreślenie związku obwarzanka z naszym miastem i pokazanie, że to coś więcej niż uliczna przekąska. „Obwarzanek Day” to krakowski odpowiednik Tłustego Czwartku i amerykańskiego Pretzel Day, który w USA jest świętem narodowym, obchodzonym 26 kwietnia. Tego dnia wszyscy Amerykanie zajadają się preclami, pokazując swoją miłość do tej przegryzki.
Organizatorzy będą częstować wszystkich chętnych obwarzankami, a także zachęcać do publikacji zdjęć z użyciem #ObwarzanekDay.
Sercem wydarzenia w tym roku będzie przestrzeń pomiędzy Barbakanem a Bramą Floriańską. Dodatkowo po Plantach krążył będzie rower cargo, wypełniony po brzegi obwarzankami. Wysłannicy Żywego Muzeum Obwarzanka pojawią się też w Nowej Hucie i na kampusie Uniwersytetu Ekonomicznego.
Kupując obwarzanki w Żywym Muzeum Obwarzanka i kilku budkach na terenie miasta będzie można otrzymać okolicznościowe przypinki, zaprojektowane przez rysowniczkę Sylwię Szyrszeń. Święto stało się częścią czerwcowych obchodów Dni Krakowa.
Obwarzanek krakowski
Obwarzanek krakowski to wypiek przypominający pierścień, spiralnie zwinięty z dwóch lub trzech wałeczków ciasta (tzw. sulek), posypany solą, makiem, sezamem, serem lub mieszanką przypraw.
Historia obwarzanka krakowskiego sięga czasów średniowiecznych. Pierwsza zachowana wzmianka o nim pochodzi z 1394 r., z rachunków dworskich królowej Jadwigi – „Dla Królowej Pani pro circulis obarzanki 1 grosz”.
Nazwa obwarzanek związana jest z procesem jego produkcji, a dokładniej z obwarzaniem, czyli zanurzeniem we wrzącej wodzie, co ma miejsce zanim trafi on do pieca. Zanurzenie obwarzanków we wrzątku powoduje zatrzymanie pracy drożdży. Dzięki temu obwarzanek zachowuje swój kształt, jest miękki w środku i chrupiący z zewnątrz.
Źródło: Kraków.pl