Dramatyczne sceny rozegrały się w Krakowie. Samochód osobowy wjechał na torowisko tramwajowe i stanął w płomieniach. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale dym był widoczny z wielu punktów miasta.
Kierowca stracił panowanie nad pojazdem
W nocy z środy na czwartek (16-17 lipca) przy al. Jana Pawła II w Krakowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kierowca prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad samochodem i zjechał z drogi na torowisko tramwajowe.
Czytaj także: Autokary psują jakość życia przy Dietla. Mieszkańcy walczą o czyste powietrze i ciszę
Kierowcy i pasażerowie uciekli przed ogniem
Po wjechaniu na torowisko, chwilę później samochód stanął w ogniu. Kierowca i pasażerowie opuścili samochód przed rozprzestrzenieniem się pożaru i nikomu nic się nie stało. Gęsty dym był widoczny z wielu rejonów miasta, a płomienie rozświetliły nocne niebo.
Czytaj także: Sprzeciw wobec antyimigranckich marszów. Krakowianie wyjdą na Plac Mariacki
Po samochodzie nic nie zostało
Na miejsce szybko przybyła straż pożarna i policja. Ogień został opanowany, ale samochód spłonął doszczętnie. W związku ze zdarzeniem były utrudnienia w ruchu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!