Wisła Kraków w szalonej serii jedenastek pokonuje Spartak Tranwę i zagra w ostatniej rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji. „Białą Gwiazdę” czekają ciężary, ponieważ trafiła na belgijski klub Cercle Brugge, w którym jeden zawodnik jest ponad dwa razy droższy niż cała kadra Wisły.
Klub z Krakowa po wygraniu dwumeczu ze Spartakiem Trnawa w niesamowitych okolicznościach, ma teraz szansę na zgarnięcie ogromnego zastrzyku finansowego. Obie drużyny nie dawały za wygraną, piłkarze obydwu zespołów wykonały 28 jedenastek, na szczęście wygranym w tej długiej serii została Wisła.
Zawodnik warty więcej niż skład Wisły Kraków
Przed “Białą Gwiazdą” w czwartej rundzie kwalifikacji stanie belgijski klub Cercle Brugge KSV, który przegrał 3:1 z Molde w rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Europy.
Dla Wisły nie będzie to łatwy rywal, ponieważ jeden zawodnik, a dokładnie to Kevin Denkey jest ponad dwa razy droższy niż cała kadra “Białej Gwiazdy”. Zawodnik obecnie według transfermarktu jest wart 16 mln euro, natomiast cała kadra Wisły warta jest 7,15 mln euro.
Czy Wisła zarobi fortunę?
Na ten moment Wisła ma już 750 tys. euro, co daje im ponad 3,2 mln zł. Natomiast jeżeli drużynie z Krakowa udałoby się zwyciężyć w dwumeczu z klubem z Belgii i dostać się do Ligi Konferencji kwota za awans od UEFA może wzrosnąć kilkukrotnie. Mowa tu o kwocie 3,17 miliona euro, czyli prawie 16 mln złotych.