To może być prawdziwe trzęsienie ziemi i mocny zwrot akcji w Sejmiku Województwa Małopolskiego. Według informacji KR24.pl, Witold Kozłowski ma zamiar opuścić szeregi Prawa i Sprawiedliwości.
W Sejmiku od kilku dni trwają poważne przepychanki. Wbrew oczekiwaniom, w poniedziałek Łukasz Kmita nie został nowym Marszałkiem Województwa Małopolskiego. Stało się tak mimo że PiS ma w Sejmiku większość.
W tajnym głosowaniu otrzymał 13 głosów. Przeciwko jego kandydaturze było aż 22 członków Sejmiku. Dwie osoby wstrzymały się od głosu.
– Dziękuję radnym, którzy poparli moją kandydaturę. Dla mnie nic się nie zmienia. Dalej będę pracował na rzecz Małopolski, a jestem przekonany, że będzie to korzystne dla naszego regionu – mówił Kmita chwilę po głosowaniu.
Przebieg zdarzeń mocno zdenerwował prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. W środę Kmita poinformował, że został nominowany przez Kaczyńskiego na stanowisku Przewodniczącym Zarządu Wojewódzkiego w Województwie Małopolskim.
To zapowiedź głębokich zmian w małopolskich szeregach PiS, ale bunt stał się faktem. Kaczyński próbuje zapanować nad sytuacją, ale to nie koniec kłopotów.
Wedle informacji KR24.pl dotychczasowy Marszałek, Witold Kozłowski nosi się z zamiarem opuszczenia szeregów. Co więcej, Kozłowski chce założyć własny klub radnych Sejmiku. A to oznaczałoby całkowitą zmianę układu sił.
Formalnie Kozłowski nadal jest Marszałkiem. Będzie piastował to stanowisko, dopóki Sejmik nie wybierze jego następcy. A może Kozłowski zdoła utrzymać się na stanowisku na kolejną kadencję?