Małgorzata Wasserman stoi murem za Łukaszem Kmitą. Czy we wtorek Małopolska będzie miała marszałka?
W poniedziałek znowu nie udało się wybrać marszałka województwa małopolskiego. Łukasz Kmita, kandydat PiS stanął w szranki z Krzysztofem Klęczarem z PSL-u. Bliżej uzyskania stanowiska był kandydat opozycji, ale nie zdobył wymaganej liczby głosów. Marszałka wybiera większość bezwzględna, a ta w małopolskim sejmiku wynosi 20 głosów.
Kolejna próba wyboru marszałka już we wtorek
Kolejna próba już we wtorek o 18. Jan Tadeusz Duda, przewodniczący zapowiada, że wybory będzie przeprowadzał do skutku. Dopóki nie uda się wybrać marszałka.
W poniedziałek Klęczar nawoływał małopolski PiS, który w sejmiku ma większość do zmiany kandydata.
– Dziękuję za głosy. Oświadczam, że projekt, z którym wyszliśmy w dniu dzisiejszym został przetestowany. W dalszym ciągu nie będę ścigał kolegi Kmity. Jestem przekonany, że większość sejmikowa zgłosi kandydata, który będzie odpowiadał większości i nie będzie to moja skromna osoba – mówił PSL-owiec.
Małopolski PiS murem za Kmitą
Ale to się raczej nie stanie. Bo kluczowe osoby wywodzące się z małopolskiego PiS-u popierają Kmitę.
– Chciałabym, aby dla wszystkich było jasne, iż Prezes Partii i kierownictwo PiS jednogłośnie wskazało na Łukasza Kmitę. To wprost wynika ze statutu – napisała Małgorzata Wasserman na Twitterze.
– Apeluje i proszę moich kolegów i koleżanki z Sejmiku Małopolskiego – w imię dobra Polski i regionu – nie rozbijajcie naszej jedności, nie oddajcie Sejmiku w ręce osób które demolują Polskę, łamią prawo i wpędzają polskie rodziny w biedę – dodała.
Nieoficjalnie wiadomo, że bunt radnych PiS jest spowodowany tym, że ogólnopolskie kierownictwo partii narzuciło swojego kandydata z góry. Krnąbrni politycy chcieliby sami wskazać, kto zostanie marszałkiem.