Od 1 października w Polsce rusza system kaucyjny. Za każdą plastikową butelkę i puszkę zapłacimy 50 groszy kaucji, którą odzyskamy, oddając opakowanie w specjalnym automacie lub w sklepie. Nowe zasady mają zmienić nawyki konsumentów i zwiększyć recykling.
50 gorszy kaucji za napój
Kupując napój w opakowaniu z tworzywa sztucznego lub w puszcze metalowej, od 1 października będziemy płacić 50 groszy kaucji – niezależnie od wielkości opakowania. Kaucję odzyskamy, oddając puste opakowanie do automatu lub u obsługi sklepu. Zasada dotyczy butelek do 3 litrów, a także puszek do 1 litra. Szklane butelki wielokrotnego użytku (do 1,5 litra) będą zwracane za złotówkę, bez konieczności posiadania paragonu.
Zmiana przyzwyczajeń
Nowy system wymusza zmiany przyzwyczajeń. Opakowania nie mogą być zgniatane ani pozbawione etykiety – to kluczowe dla automatu, który rozpozna je po kodzie kreskowym i naliczy kaucję. Butelki muszą być opróżnione, ale nie wolno ich myć. System nie obejmuje opakowań po mleku, oleju, syropach, a także lekach.
Czytaj także: Groźny wypadek na hulajnogach pod Tarnowem. 36-latek w stanie krytycznym
Zwroty w sklepach
Sklepy o powierzchni powyżej 200 m² będą zobowiązane do przyjmowania zwrotów – zarówno w trybie manualnym, jak i przez mniejsze automaty znajdujące się w pomieszczeniach i większe, które mogą stać także poza lokalem i będą wtedy dostępne całą dobę. Maszyny nie wypłacają pieniędzy bezpośrednio, lecz drukują paragon, który należy przedstawić przy kasie. Nie ma możliwości odbioru kaucji w innym sklepie.
Czytaj także: Pies na krótkiej smyczy przy aucie. Policja reaguje po krytyce internautów [WIDEO]
Wsparcie recyklingu
System kaucyjny ma wspierać recykling i ograniczać zanieczyszczenie środowiska. Maszyny działają automatycznie: identyfikują butelkę po kodzie kreskowym, mierzą jej wagę i kształt, nakłuwają i spłaszczają, a następnie wrzucają do odpowiedniego pojemnika.
Krakowska firma Krajowy System Kaucyjny Zwrotka S.A. została pierwszym operatorem systemu kaucyjnego w Polsce. Uzyskała licencję ministra na maksymalny możliwy okres 10 lat, do 2035 roku. To firma utworzona przez Biosystem – spółkę z branży recyklingu, z siedzibą w Bronowicach.
Czytaj także: Przewróciła się naczepa na Giedorycia. Ogromne utrudnienia
Kilka tysięcy punktów w całej Polsce
System nie obejmuje obecnie butelek sprzedawanych przed wejściem w życie regulacji. Zgodnie z przepisami, do 31 grudnia br. producenci, a także importerzy mają mają możliwość oferowania napojów w opakowaniach bez oznakowania systemem kaucyjnym.
Automaty Zwrotki pojawią się głównie w sklepach, ale także w centrach miast i domach kultury. Firma z krakowskich Bronowic planuje rozwinięcie sieci do ok. 4 tys. punktów w całej Polsce w ciągu sześciu miesięcy.
Czytaj także: Karol Nawrocki na Wiśle? „Jeżeli dostanę zaproszenie pojawię się na X”
Centrum liczenia opakowań
Zwrotka inwestuje także w centrum liczenia opakowań w Bolęcinie, gdzie będą przetwarzane zarówno zwroty manualne, jak i automatyczne. Tu butelki i puszki zostaną zliczone, sczytane kody kreskowe, posegregowane i przygotowane do transportu do recyklingu. Docelowo powstanie kilka takich centrów w kraju.
– Na razie powstaje to jedno nasze centrum, na granicy Śląska i województwa małopolskiego. Docelowo planujemy budowę co najmniej trzech do czterech takich centrów na terenie kraju – mówi w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Aleksander Traple, prezes firmy Krajowy System Kaucyjny Zwrotka, od ponad 20 lat związany z branżą gospodarki odpadami.
Czytaj także: Jeszcze trzy transfery Wisły? Wraca temat piłkarza Juventusu?
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!