Po tragicznej śmierci dr. Tomasza Soleckiego w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek w rozmowie z TVN24 wyraził głęboki żal i podkreślił konieczność zmian w systemie ochrony pracowników służby zdrowia. RPO apeluje o poważną debatę nad skuteczniejszą ochroną lekarzy i pielęgniarek oraz wyciągnięcie wniosków z tej tragedii.
„To dramatyczna sytuacja, która nie miała prawa mieć miejsca”
Rzecznik Praw Obywatelskich rozpoczął swoją wypowiedź od złożenia kondolencji rodzinie zamordowanego lekarza oraz całemu środowisku medycznemu. – To jest dramatyczna, tragiczna sytuacja, która nie miała prawa mieć miejsca. Jak wiemy, nie jest to jedyny przypadek, kiedy lekarze czy pielęgniarki spotykają się z agresją, hejtem i nienawiścią – mówił Marcin Wiącek na antenie TVN24.
Czytaj także: Wisła Kraków ukarana przez UEFA za zaległości finansowe. Ogromna grzywna! [NASZ NEWS]
Podkreślił, że fala przemocy wobec medyków narasta, a obecne przepisy mogą być niewystarczające. – Myślę, że pora poważnie zastanowić się nad tym, w jaki sposób doprowadzić do tego, aby takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości – zaznaczył RPO.
Czy lekarze są wystarczająco chronieni?
Marcin Wiącek przypomniał, że lekarze i pracownicy służby zdrowia podczas wykonywania swoich obowiązków są objęci ochroną prawa karnego. Jednocześnie zasugerował, że obecne regulacje mogą wymagać wzmocnienia. – Należałoby się zastanowić, czy ta ochrona jest wystarczająca, być może należałoby ją rozszerzyć – ocenił rzecznik, dodając, że warto rozważyć przygotowanie wytycznych dla prokuratorów i policji dotyczących reakcji na takie przypadki.
Apel o systemowe zmiany i edukację
RPO podkreślił, że konieczne są nie tylko zmiany prawne, ale także działania edukacyjne i prewencyjne. – To nie jest jedyny taki przypadek, a środowisko medyczne coraz częściej staje się celem agresji. Musimy poważnie zastanowić się nad tym, jak skutecznie temu przeciwdziałać, by lekarze mogli czuć się bezpiecznie w miejscu pracy – mówił Wiącek.