Ta walka jeszcze trochę potrwa. Część studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego protestuje przeciwko zamknięciu akademiku ″Kamionka″. Rozpoczęli strajk okupacyjny.
Uniwersytet Jagielloński chce sprzedać budynek, w którym znajduje się akademik ″Kamionka″. Z decyzją władz uczelni nie zgadza się część studentów, która postanowiła gorąco zaprotestować.
Protest trwa już kilka dni, a weekend przybrał na sile. Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza zorganizował strajk okupacyjny.
″Nasz protest jest pokojowy. Spędzamy ten czas na dokształcaniu, organizując wspólnie wykłady prowadzone zarówno przez nas, jak i sprzyjających nam wykładowców″ – informują organizatorzy.
Przed rozpoczęciem strajku przedstawili swoje postulaty. Domagają się:
- Natychmiastowego wycofania się z prób sprzedaży DS „Kamionka” przez władze Uniwersytetu Jagiellońskiego. Odwołania uchwały Senatu UJ z 2018 r., zezwalającej na sprzedaż dwóch budynków.
- Remontu dwóch budynków DS „Kamionka” i wznowienia działalności akademika od roku akademickiego 2024/2025.
- Natychmiastowego wycofania się z planów sprzedaży „Bursy Jagiellońskiej” przez rektora elekta, prof. Piotra Jedynaka.
- Przedstawienia projektu budowy nowych domów studenckich na terenie Kampusu na Ruczaju oraz zabezpieczenia na ten cel środków finansowych.
- Zapewnienia ze strony władz uczelni, że żadna osoba nie poniesie żadnej odpowiedzialności prawnej i dyscyplinarnej za udział w proteście okupacyjnym.
W poniedziałek władze uczelni spotkają się z protestującymi studentami.