Szalony Reporter zamiast mandatu dostał pomoc. Po wszystkim podziękował policji.
Tomasz Matysiak, znany na YouTube jako Szalony Reporter, wjechał nocą w strefę zakazu ruchu. Zamiast mandatu, krakowscy policjanci pomogli mu opuścić problematyczne miejsce.
Policjanci uratowali szalonego reportera
Matysiak relacjonował zdarzenie w mediach społecznościowych, dziękując policjantom za wyrozumiałość.
– Pozdrawiam panów funkcjonariuszy, którzy nie dziamkali, tylko poprowadzili chodnikami, wyprowadzili z paszczy lwa – napisał youtuber.
Internauci różnie komentują incydent. Część uważa, że sytuacja jest mocno wyolbrzymiona, bo działo się to po północy, gdy ruch w mieście jest minimalny
Mimo kontrowersyjnego stylu bycia, Szalony Reporter tym razem może czuć się szczęśliwy – zamiast kary otrzymał pomoc.
Szalony Reporter pochwalił krakowską policję, że ta miała do niego na tyle cierpliwości, aby nie "dzimkać", gdy swoich wybrykiem sparaliżował całą krakowską komunikację.
Nic mnie w tym nie dziwi, ani bezmyślność, ani arogancja, ani bohater. pic.twitter.com/xwjhAA4tZN— deZeZed (@deZeZed) November 24, 2024