Szkielety, karabiny, mięso, bomby. Co przywozimy z wakacji?

KS
KS
Straż Graniczna

To co ludzie chowają do swoich walizek i jak się zachowują na lotnisku jest nieprawdopodobne. W ciągu roku na lotnisku w Krakowie zatrzymano ponad dwie tony zabronionych produktów spożywczych, ale to nie jedyna rzecz jaką znaleziono w walizkach na krakowskim lotnisku. 

W tym roku funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych PSG w Krakowie-Balicach łącznie 185 razy podejmowali działania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa na krakowskim lotnisku: 
•    41 razy podejmowali działania interwencyjne wobec pasażerów naruszających przepisy na terenie lotniska lub statku powietrznego, 
•    144 razy podejmowali działania minersko-pirotechniczne związane z pozostawionym bez opieki bagażem, w tym 9 razy w związku z informacją pasażera o posiadanym w bagażu urządzeniu wybuchowym. 

Głupie żarty i zgubione walizki

Przykład z ostatnich tygodni. Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki SG w Krakowie-Balicach zostali powiadomieni przez pracownika Służby Ochrony Lotniska, że do punktu kontroli bezpieczeństwa podeszła osoba twierdząca, iż ma bombę w telefonie komórkowym. Strażnicy graniczni natychmiast udali się na miejsce. Okazało się, że mężczyzna jest już znany funkcjonariuszom SG. Był to 55-letni Włoch, który dzień wcześniej wieczorem chciał lecieć do Frankfurtu. Mężczyzna nie wykonywał poleceń załogi statku powietrznego i po interwencji na pokładzie funkcjonariuszy ZIS został ukarany mandatem karnym gotówkowym w wysokości 500 zł, którego odmówił przyjęcia. Skutkowało to skierowaniem wniosku do Sądu o ukaranie obywatela Włoch – opisuje komendant Placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach ppłk SG Winicjusz Tęczar.

Bywają i roztargnieni podróżni, którzy zostawiają walizki bez opieki – tak jak 47-letnia obywatelka Chin, a także 32-letni Hiszpan. Kobieta pozostawiła walizkę w lotniskowej restauracji 27 lipca, a mężczyzna na przystanku autobusowym przed terminalem. Obydwoje cudzoziemców za naruszenie przepisów Prawa Lotniczego zostało ukaranych mandatami karnymi gotówkowymi. Natomiast po zakończeniu czynności bagaże zwrócono właścicielom. 

Karabinek i amunicja w bagażu

– Jeszcze inna sytuacja. Przy jednym ze stanowisk check-in znajdował się pasażer, który twierdził, że w jego bagażu rejestrowanym jest karabinek „Kałasznikow”. 59-letni podróżny leciał do Warszawy, skąd wybierał się do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy ZIS pasażer przyznał, że był to głupi żart. Funkcjonariusze SG sprawdzili bagaże osoby przy pomocy urządzenia rentgenowskiego – wynik negatywny. Polaka ukarano mandatem karnym w wysokości 500 zł. Dodatkowo, decyzją przewoźnika pasażer nie zabrano na pokład samolotu – dodaje ppłk SG Winicjusz Tęczar. 

Zdarzył się też 23-letni turysta, w którego plecaku ujawniono 27 sztuki amunicji sportowej. Mężczyzna nie posiadał dokumentów uprawniających do posiadania broni, a także amunicji. Twierdził też, że nie był świadomy przewożenia naboi w swoim bagażu. Dalsze czynności w sprawie prowadzić będzie Prokuratura Rejonowa w Krakowie 

3 szkielety koralowca w bagażu

– Niedawno funkcjonariusze z małopolskiej KAS na krakowskim lotnisku wykryli w bagażu podróżnych 3 szkielety chronionego koralowca o wadze ponad 1 kg. Turyści podróżowali ze Sri Lanki przez Emiraty Arabskie. Znaleźli okazy na plaży i nie wiedzieli, ze podlegają one ochronie. Zabrali je na pamiątkę. Nie byli świadomi, że za wwiezienie tych towarów na teren Polski bez zezwoleń grozi wysoka grzywna albo kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi Małopolski Urząd Celno-Skarbowy w Krakowie – podaje Małgorzata Woźniak-Słota z Izby Administracji Skarbowej w Krakowie.

Przewożenie koralowców oraz innych gatunków fauny, a także flory objętych Konwencją Waszyngtońską jest zabronione. Natomiast podróżowanie z nimi jest możliwe jedynie po spełnieniu odpowiednich procedur. Przede wszystkim należy zgłosić zamiar przywiezienia zagrożonego gatunku oraz przedstawić odpowiednie zezwolenia eksportowe i importowe. 

Ponad 2 tony towarów spożywczych

Od początku roku funkcjonariusze z małopolskiej KAS zatrzymali na lotnisku w Krakowie-Balicach ponad 2 tony zabronionych towarów spożywczych, w tym ok. 650 kg pochodzenia zwierzęcego, a także ok. 1400 kg roślinnego. W zeszłym roku rekordziści mieli ze sobą w walizkach ponad 100 kg mięsa. Podróżujący, którzy przewożą przez granicę zakazane towary, muszą liczyć się z konsekwencjami w postaci mandatu. Obecnie kwota mandatu wynosi od 430 zł do 21,5 tys. zł – mówi Małgorzata Woźniak-Słota z IAS. 

fot. /Małopolski Urząd Wojewódzki/

Źródło: Małopolski Urząd Wojewódzki

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *