Radni miejscy nie zawsze idą do polityki, by się dorobić. Łukasz Gibała jest jednym z najbogatszych samorządowców w Krakowie, a pieniądze zarobił na prywatnych biznesach.
Łukasz Gibała – radny milioner, który dorobił się na własnych biznesach
Łukasz Gibała to jeden z najzamożniejszych krakowskich radnych. Swój majątek zgromadził przede wszystkim dzięki działalności biznesowej poza polityką. Według najnowszego oświadczenia majątkowego Gibała posiada:
- Oszczędności: około 75 000 zł w złotówkach, 2 500 euro i 8 000 dolarów amerykańskich.
- Papiery wartościowe: 500 akcji spółki publicznej (każda wyceniona na 29,44 USD według kursu z 1 maja 2024 r.) oraz polskie papiery wartościowe na kwotę 123 057,41 zł.
- Nieruchomości:
- Dom o powierzchni 140 m² (wartość ok. 575 tys. zł, udział 1/6)
- Mieszkanie o powierzchni 225 m² (wartość ok. 3,8 mln zł, właściciel 100%)
- 3 miejsca postojowe o łącznej powierzchni 84 m² (wartość ok. 150 tys. zł)
- 2 działki o łącznej powierzchni 1,64 ha (wartość ok. 100 tys. zł, udział 1/18)
- Dochody:
- Dieta radnego z Urzędu Miasta Krakowa: 14 772,92 zł netto (za okres od 1.01.2024 do 7.05.2024)
- Wynagrodzenie członka zarządu w Ductor Sp. z o.o.: 2 000 zł (za okres od 1.01.2024 do 11.04.2024)
Gibała nie jest obecnie nigdzie zatrudniony, a zadeklarowane składniki majątkowe stanowią jego majątek osobisty.
Czytaj także: Utrudnienia na ul. Władysława Łokietka. Zaczyna się przebudowa drogi.
Czy Gibała ma długi?
Przed wyborami w 2024 roku polityczni oponenci i media zarzucały Gibale, że zadłużył własną firmę na setki milionów złotych, a jednocześnie deklaruje, że jako prezydent mógłby spłacić długi miasta. Krytykowano go także za pobieranie wysokiego wynagrodzenia z zadłużonej spółki oraz zaciągnięcie 2 mln zł pożyczki „na cele mieszkaniowe” z własnej firmy.
Czytaj także: Kacper Przybyłko piłkarzem Puszczy Niepołomice – to wychowanek Wisły
Gibała konsekwentnie tłumaczył, że zadłużenie firmy wynika z inwestycji i jest typowe dla innowacyjnych przedsiębiorstw. Podkreślał, że spółka jest zadłużona wobec firm jego ojca, a pożyczki zostały przeznaczone na rozwój biznesu. Zapewniał, że nie ma w tym żadnej sensacji ani nieprawidłowości, a cała sprawa to element przedwyborczej walki politycznej.
Radny ma kredyt hipoteczny
W kulminacyjnym momencie kampanii Gibała ogłosił, że spłacił całą pożyczkę wobec ojca poprzez przekazanie mu wszystkich udziałów w swojej firmie. Stwierdził, że tym samym „ucina wszelkie spekulacje” i nie ma już żadnych zobowiązań finansowych ani partyjnych, podkreślając swoją niezależność. Jak dodał, wartość przekazanych aktywów pokrywa zobowiązania, choć nie miał czasu na ich dokładną wycenę.
Czytaj także: Nowoczesny węzeł przesiadkowy w Bronowicach. Kraków otrzymał fundusze unijne.
I rzeczywiście, w jego oświadczeniu widoczny jest kredyt, ale jest to zobowiązanie hipoteczne, zaciągnięte na zakup nowego mieszkania. Gibała pożyczył dwa miliony złotych, na czas składania oświadczenia miał do spłaty jeszcze 17555184 złotych,