Kraków zachwyca zagranicznych turystów historią, architekturą i atmosferą, ale ma też swoje ciemne strony. Na platformie Reddit zagraniczni goście ostrzegają się wzajemnie przed pułapkami nocnego życia w stolicy Małopolski. Największym zagrożeniem są podejrzane „gentlemen’s clubs”, które mogą kosztować turystów tysiące złotych.
„Gentlemen’s clubs” – główne zagrożenie dla młodych mężczyzn
Najczęściej powtarzanym ostrzeżeniem były tzw. „gentlemen’s clubs” – miejsca udające ekskluzywne kluby nocne, które w rzeczywistości są pułapką na naiwnych turystów. Jak zauważył jeden z użytkowników Reddita: „Szczerze mówiąc, słyszałem więcej historii o problemach z życiem nocnym od mężczyzn w Krakowie niż od kobiet… Mężczyźni są celem podejrzanych »klubów dla dżentelmenów«”.
Turyści ostrzegają przed nieproporcjonalnie wysokimi rachunkami w klubach, agresywnym marketingiem „naganiaczy” na ulicach oraz pojedynczymi incydentami związanymi z bójkami pod wpływem alkoholu.
Oszustwa w klubach go-go – tysiące złotych w jedną noc
Reportaż TVN „Superwizjer” ujawnił skalę problemu. John Deverall z Nowej Zelandii w jednym z krakowskich klubów w dwie godziny stracił prawie 19 tysięcy złotych. George Smith ze Szkocji po zamówieniu piwa stracił pamięć oraz 5 tysięcy złotych w zaledwie godzinę.
„Do pokoju weszła jakaś kobieta z bezprzewodowym terminalem i powiedziała: »musisz zapłacić«. Powiedziałem: »mam gotówkę, zapłacę gotówką«. Odpowiedziała: »my nie akceptujemy gotówki, akceptujemy wyłącznie karty«” – opowiadał Nowozelandczyk.
Czytaj także: To koniec pewnej epoki! Liga hokejowa bez Podhala.
Szkot podkreślał: „Jestem w stu procentach pewien, że podano mi jakieś narkotyki. To jest przerażające, że stało się to w miejscu popularnym wśród turystów, w samym centrum miasta”.
Naganiacze i fałszywi wolontariusze na Rynku Głównym
Problem dotyczy nie tylko klubów nocnych. Na krakowskim Rynku Głównym turyści skarżą się na tzw. naganiaczy – osoby zaczepiające z propozycjami wejścia do klubów, restauracji lub „wolontariuszy” zbierających datki na rzekome cele charytatywne.
Czytaj także: Starsza pani okradała… starsze panie! Wyłudziła 300 tysięcy złotych [ZDJĘCIA]
„Nieco przereklamowane i uważajcie, by nie dać się oszukać. Do nas podszedł ktoś, kto rzekomo zbierał datki na organizację charytatywną, ale nie potrafił tego udokumentować” – napisał w Google Maps pewien Holender.
Życie nocne jako magnes dla młodych turystów
Według badań, życie nocne w Krakowie znalazło się wśród czterech najwyżej ocenionych elementów oferty turystycznej miasta (ocena 4,52 na 5). W 2019 roku „Kraków nocą” uplasował się na 6. miejscu najważniejszych atrakcji miasta – przed Kościołem Mariackim i Fabryką Schindlera.
Czytaj także: Kraków szykuje się do remontu ulicy Starowiślnej. Kiedy ruszą prace?
Około 1/3 turystów odwiedzających Kraków to osoby młode w wieku 20-30 lat, a znaczenie tej grupy wiekowej rośnie kosztem starszych turystów. Kraków budzi wśród studentów zagranicznych przede wszystkim skojarzenia związane z życiem nocnym – taką odpowiedź zaznaczyło 56,8% respondentów.
Jak unikać pułapek? Praktyczne rady
Turyści na Reddit radzą:
- Unikać klubów, do których namawiają naganiacze na ulicy
- Nie ufać osobom zbierającym datki bez odpowiedniej dokumentacji
- Zachować ostrożność przy konsumpcji alkoholu w nieznanych miejscach
- Korzystać z rekomendowanych, sprawdzonych lokali
- Nie dawać się namówić na „ekskluzywne” kluby dla dżentelmenów