Po kilku spokojniejszych dniach na Zakrzówku znów pojawiły się tłumy. Mieszkańcy Krakowa i turyści chcą wykorzystać ostatnie wakacyjne dni nad znanym kąpieliskiem.
Tłumy pod koniec wakacji
Wakacje powoli dobiegają końca, a wielu krakowian i turystów chce wykorzystać ostatnie dni nad popularnym kąpieliskiem w Krakowie. Na Zakrzówku spotkać można przede wszystkim młodzież oraz rodziny z dziećmi, które korzystają z kąpieli, plażowania.
Czytaj także: Halny szaleje w Tatrach. TPN ostrzega turystów przed niebezpieczeństwem
Kolejki na Zakrzówku
W czwartek, 28 sierpnia, przy wejściu na teren kąpieliska tworzy się ogromna kolejka, co jest znanym problemem od dawana. Nic dziwnego, bo czwartek i piątek (28 i 29 sierpnia) będą ostatnimi dniami w te wakacje, kiedy termometry pokażą 30 stopni Celsjusza.
Choć zatłoczenie może być uciążliwe, Zakrzówek nadal przyciąga pięknym krajobrazem i możliwością spędzenia czasu na świeżym powietrzu. Dla osób, które nie chcą stać w kolejce warto rozważyć alternatywne miejsca do kąpieli w Krakowie i okolicach.
Czytaj także: Prowadził tira po alkoholu. Obywatel Ukrainy czeka na deportacje
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!