Jego „11. przykazanie” – „nie bądź obojętny” – stało się uniwersalnym przesłaniem przeciwko nienawiści i dyskryminacji.
Marian Turski, historyk i dziennikarz, który przeżył Holocaust, zmarł w wieku 98 lat. Jako nastolatek trafił do łódzkiego getta, następnie przeszedł przez obozy Auschwitz-Birkenau i Buchenwald, gdzie przeżył marsz śmierci.
Odszedł Marian Turski
Po wojnie poświęcił się działalności dziennikarskiej i walce o zachowanie pamięci o Holocauście. Przez lata pracował w tygodniku Polityka i przewodniczył Radzie Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. Jego życiową misją stało się przeciwdziałanie negowaniu Zagłady i walka z obojętnością wobec zła.
-Poświęcił swoje życie, by błędy przeszłości nie wróciły do nas nigdy więcej. Sprzeciwiał się kłamstwom, piętnował akty dyskryminacji i prześladowania – napisał w pożegnaniu prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
W ostatnich latach Turski otrzymał szereg wyróżnień. W 2021 roku został laureatem Nagrody im. ks. Stanisława Musiała za wkład w dialog polsko-żydowski. W 2023 roku Kraków uhonorował go medalem „Za mądrość obywatelską”. Jego „11. przykazanie” – „nie bądź obojętny” – stało się uniwersalnym przesłaniem przeciwko nienawiści i dyskryminacji.