Minionej nocy Straż Tatrzańskiego Parku Narodowego przeprowadziła kontrolę w rejonie Giewontu. Od północy do godziny 4:50 zatrzymano blisko 70 osób, które próbowały wejść na szczyt, by zobaczyć wschód słońca. Przypominamy: od 1 marca do 30 listopada obowiązuje całkowity zakaz poruszania się po tatrzańskich szlakach od zmierzchu do świtu.
Blisko 70 osób zatrzymanych podczas nocnej kontroli na Giewont
Strażnicy TPN zatrzymali w nocy z 30 kwietnia na 1 maja aż 70 turystów, którzy próbowali zdobyć Giewont przed świtem, by zobaczyć wschód słońca ze szczytu informuje serwis Tatromaniak. Większość z nich została zawrócona lub musiała poczekać do rana na możliwość wejścia na teren parku. To efekt wzmożonych patroli i kontroli, które mają zapobiegać łamaniu przepisów i chronić tatrzańską przyrodę.
Czytaj także: Radny chce postawić wiatę przy starym korycie Wisły. Ma być idealna dla wędkarzy.
Zakaz nocnych wędrówek – dlaczego obowiązuje?
Od 1 marca do 30 listopada w całym Tatrzańskim Parku Narodowym obowiązuje zakaz poruszania się po szlakach od zmierzchu do świtu. Ograniczenie to wprowadzono, by chronić dzikie zwierzęta, które właśnie nocą najbardziej potrzebują spokoju. Wiele gatunków – od sów i nietoperzy, przez gryzonie, kuny, wilki, niedźwiedzie, aż po jelenie i sarny – prowadzi nocny tryb życia lub właśnie wtedy przemieszcza się między żerowiskami a miejscami odpoczynku. Dla ptaków noc to czas czujności i odpoczynku, a płoszenie ich może doprowadzić do zaniku lęgów.
Czytaj także: Od 1 maja na Morskie Oko wjeżdżają busy elektryczne. Trzeba słono zapłacić.
Zakaz ma także chronić turystów – nocą łatwiej o niebezpieczne spotkanie z niedźwiedziem, który w ciemnościach staje się bardziej agresywny i może być zaskoczony obecnością człowieka. Sieć szlaków w polskich Tatrach jest bardzo gęsta, a aż 96% powierzchni parku leży nie dalej niż kilometr od szlaku – dlatego nawet niewielki ruch nocą zakłóca spokój przyrody.
Mandaty i pouczenia – konsekwencje łamania zakazu
Za łamanie zakazu nocnych wędrówek grożą mandaty. Jak podkreślają strażnicy TPN, nie chodzi tylko o karanie, ale przede wszystkim o edukację i ochronę unikalnej tatrzańskiej przyrody. Część turystów otrzymała pouczenia, inni – mandaty w wysokości nawet 500 zł.
Czytaj także: Majówka 2025 w Krakowie. Idealne miejsca dla par do spędzenia wolnego czasu.
