Na szlaku do Morskiego Oka zaginął ośmioletni chłopiec. Dzięki szybkiej reakcji policjantów z Bukowiny Tatrzańskiej dziecko zostało szybko odnalezione i bezpiecznie wróciło do rodziców.
Chwila nieuwagi i dziecko znika w tłumie
Majówka pod Tatrami to czas, gdy tysiące osób ruszają w góry, a szlak do Morskiego Oka przeżywa prawdziwe oblężenie. W tym tłumie, około godziny 16, rodzice 8-latka nagle zorientowali się, że ich syn zniknął im z oczu. Wystarczyła chwila nieuwagi, by dziecko oddzieliło się od opiekunów i przepadło wśród setek turystów.
Policjanci w akcji – liczyła się każda minuta
Po otrzymaniu zgłoszenia, patrol z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej natychmiast ruszył na szlak. Funkcjonariusze mieli do dyspozycji rysopis chłopca i wiedzieli, jak był ubrany. W takich sytuacjach czas jest kluczowy – im szybciej rozpocznie się poszukiwania, tym większa szansa na szczęśliwy finał. Po krótkiej akcji policjanci zauważyli dziecko odpowiadające opisowi. Chłopiec był przestraszony, ale cały i zdrowy – po chwili znów był w ramionach rodziców.
W górach łatwo się zgubić
Policja apeluje do rodziców i opiekunów, by nie spuszczali najmłodszych z oka, szczególnie w miejscach, gdzie jest wielu turystów. Warto też nauczyć dzieci, co robić w razie zagubienia i jak poprosić o pomoc.