Sandecja Nowy Sącz zajęła przedostatnie miejsce w drugiej lidze, ale miała szanse na utrzymanie. Dlaczego się nie udało?
Sandecja spadła, ale otrzymała licencję na grę w drugiej lidze. Prawa do udziału w rozgrywkach trzeciego szczebla nie dostały Skra Częstochowa, Radunia Stężyca i Olimpia Elbląg. Wszystko przez to, że miały nieuregulowane zobowiązania wobec pracowników, piłkarzy i ZUS-u.
Wydawało się, że zespół ze Stężycy upadnie, bo nowy burmistrz zapowiadał, że gmina przestanie wspierać finansowo klub. Pieniądze się znalazły, na doradcę zarządu zatrudniono Mirosława Tłokińskiego, dawnego mistrza Polski z Widzewem.
Kluby otrzymały licencje
12 czerwca Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych PZPN rozpatrzyła odwołania Raduni Stężyca, Olimpii Elbląg oraz Skry Częstochowa i przyznała wszystkim klubom licencje na występy w 2. lidze. Oznacza to, że Sandecja spada na czwarty szczebel krajowych rozgrywek.