W Nowym Targu policja razem z wolontariuszami Fundacji „Pańska Łaska” i Pogotowia dla Zwierząt weszła do jednego z domów po zgłoszeniach sąsiadów. W środku znaleziono brutalnie pobitego psa i 43 koty żyjące w warunkach skrajnego zaniedbania.
Film sąsiadów jako dowód przemocy
Sąsiedzi nagrali, jak właścicielka domu, Barbara K., biła psa paskiem i smyczą. Nagranie oraz liczne skargi na fetor i brud skłoniły służby do wszczęcia interwencji.
Czytaj także: Węzeł Straszewskiego-Piłsudskiego całkowicie zablokowany od jutra
Warunki przekraczające wyobraźnię
Funkcjonariusze i wolontariusze weszli siłowo do budynku. W pomieszczeniach drzwi nie domykały się od warstw odchodów. Koty były wychudzone, zapchlone i zmuszone do życia w fekaliach. W jednym pokoju odkryto ludzkie miejsca do spania pokryte odchodami.
Czytaj także: To już dziś! Kraków zatańczy z Maciejem Musiałem
Barbara K. utrudniała działania – rzuciła się na policjantów, udawała omdlenie i ukryła klucze do pomieszczeń. Początkowo zaprzeczała, że ma koty, twierdząc, że jest ich osiem, podczas gdy w rzeczywistości było ich 43.
Pomoc dla zwierząt i apel o wsparcie
Skatowany pies i wszystkie koty trafiły pod opiekę weterynarzy. Zwierzęta wymagają leczenia skóry, oczu i odrobaczenia. Koszty opieki już przekroczyły 10 tys. zł. Organizacje apelują o wsparcie w zakupie leków, karmy i testów na choroby zakaźne.
Czytaj także: Co dalej z Białymi Morzami? Miasto chce przekształcić ten teren!
Odpowiedzialność karna
Barbara K. usłyszy zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Grozi jej do 5 lat więzienia oraz zakaz posiadania zwierząt nawet na 15 lat.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!