Na nietypowy pomysł wpadli trenerzy Puszczy Niepołomice i Polonii Bytom.
Puszcza Niepołomice zremisowała z Polonią Bytom 1:1. A po meczu, zamiast dogrywki i karnych, zaproponowano… konkurs rzutów wolnych.
Każdy zespół miał do wykonania trzy stałe fragmenty gry. Z rożnego, z autu i wolne z kilku miejsc. Grało się do momentu, aż piłka wyjdzie poza boisko.
Niepołomiczanie szykują się do drugiego z rzędu sezonu ekstraklasy. Puszcza to jedyny beniaminek, który utrzymał się w krajowej elicie.