----- Reklama -----

PZPN szuka kobiet do zarządu. Najlepsza jest w Wiśle?

FK
FK

W zarządzie PZPN będą musiały zasiadać kobiety. Najlepsza kandydatka pracuje w… Wiśle Kraków!

----- Reklama -----

Minister sportu przygotowuje projekt ustawy, który zmusza Polski Związek Piłki Nożnej do wprowadzenia kobiet do zarządu. Przepis zakłada, że w 18-osobowym zarządzie PZPN musi zasiadać sześć kobiet, podczas gdy obecnie nie ma ich tam wcale.

Kontrowersyjna ustawa Ministra Sportu

Ustawa narzuca związkom sportowym obowiązek zapewnienia 30-procentowego udziału kobiet we władzach. W przypadku PZPN oznacza to konieczność znalezienia sześciu kobiet do zarządu. Tymczasem obecnie w strukturach związku kobiety stanowią zaledwie pięć procent – na 463 przedstawicieli komisji jest tylko 25 kobiet.

Premier Donald Tusk popiera projekt, mówiąc wprost o skandalicznej sytuacji kobiet w polskim sporcie. Zapowiada szybkie przeprowadzenie ustawy.

----- Reklama -----

PZPN szuka kobiet

Działacze są zaniepokojeni, bo jeżeli nie znajdą odpowiedniej liczby kobiet, skład zarządu trzeba będzie uzupełniać sztucznie. Pojawiają się nawet głosy, że mogłyby w nim zasiadać… żony obecnych prezesów!

Raczej pewne jest, że jeżeli przepis wejdzie w życie, w zarządzie znajdzie się Martyna Pajączek. To była prezes Miedzi Legnica i Widzewa. Poszukiwania kolejnych kandydatek trwają. A co, jeżeli jedna jest w Wiśle Kraków?

Dyrektor Wisły w PZPN?

Mowa o Florentynie Kulig. To prawa ręka Jarosława Królewskiego. W Wiśle pełni rolę dyrektora zarządzającego. Udowodniła, że świetnie radzi sobie w środowisku piłkarskim.

Ma za sobą organizację młodzieżowych mistrzostw świata do lat 19 oraz doświadczenie w pracy przy międzynarodowych wydarzeniach sportowych. Co więcej, jest jedną z nielicznych kobiet-delegatek PZPN i aktywnie działa w strukturach związkowych. Może już niebawem trafi na wysokie stanowisko w krajowej federacji?

Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *