Badacze z UJ opracowali lek na koci katar. Wkrótce będzie dostępny na rynku

KS
KS
kot

Na UJ opracowano lek, przeciwko śmiertelnej chorobie kotów.

Już za niedługo na rynek trafi nowy lek opracowany przez naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Lek ma na celu walkę z kocim katarem, groźną chorobą górnych dróg oddechowych u kotów domowych w oparciu o nową, opatentowaną technologię. 

Acatavir, spin-out Uniwersytetu Jagiellońskiego, ogłosił strategiczne partnerstwo z firmą Vet Planet. Współpraca ta pozwoli połączyć doświadczenie Vet Planet z innowacyjnymi produktami Acatavir, aby dostarczyć nowe środki pielęgnacyjne dla chorych kotów. 

Wirusowe zapalenie górnych dróg oddechowych, wywołane przez kociego herpeswirusa typu 1 (FHV-1) lub przez kociego kaliciwirusa (FCV), jest bardzo powszechną chorobą zakaźną u kotów, zwaną kocim katarem. Jest to zespół, którego objawy obejmują kaszel, kichanie, a także katar. Dodatkowo pojawia się zaczerwienienie oczu, gorączka oraz pojawienie się ropnych wydzielin z nosa i oczu.

W 2021 roku Uniwersytet Jagielloński podpisał umowę licencyjną z firmą Acatavir. Związaną z rozwojem produktu do zastosowania w medycynie weterynaryjnej w leczeniu, a także zapobieganiu kociego kataru. Prowadzone badania doprowadziły do identyfikacji związku, który jest zatwierdzony do stosowania nawet u ludzi – sulfonowanej pochodnej polistyrenu. Związek ten skutecznie zwalcza oba wirusy powodujące koci katar. Naukowcy, by móc rozwijać tę technologię, podjęli współpracę z funduszem inwestycyjnym Kvarko z Wrocławia. Badania przedkliniczne wykazały brak toksyczności, wysoką trwałość oraz skuteczność w hamowaniu namnażania się kocich herpeswirusów oraz caliciwirusów, które są czynnikiem etiologicznym schorzenia nazywanego potocznie kocim katarem.

Śmiertelna choroba

Co więcej, koci katar jest uważany za jedną z częstszych przyczyn śmierci kotów w schroniskach oraz w hodowlach. Chociaż choroba jest powszechnie znana, a wirusowe czynniki etiologiczne dobrze opisane. To leczenie ma charakter objawowy i opiera się na antybiotykoterapii zapobiegającej wtórnym infekcjom bakteryjnym. Aktualnie w medycynie weterynaryjnej nie stosuje się żadnego środka działającego bezpośrednio na FCV. 

Wspólnie z kliniką weterynaryjną Arka w Krakowie przeprowadziliśmy badania terenowe na 26 kotach cierpiących z powodu ostrego i przewlekłego kociego kataru, które wykazały poprawę u dużej części zwierząt. Poprawa obejmowała zarówno redukcję ilości wirusa, jak i objawów specyficznych dla kociego kataru. Co ważne, nie zaobserwowaliśmy żadnych działań niepożądanych. Nasza technologia będzie teraz rozwijana przez firmę Vet Planet i mamy nadzieję, że wkrótce wejdzie do obrotu. Bardzo cieszymy się z tej współpracy. Dzięki ich doświadczeniu i zasięgowi rynkowemu razem możemy sprawić, że świat stanie się lepszym miejscem – przekonuje prof. Krzysztof Pyrć.

fot. Facebook /KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie/

Źródło: Uniwersytet Jagielloński

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *