Krakowskie rzeki zmieniły kolor. Sprawa jest bardzo poważna. Służby apelują 

KS
KS
(fot. Platforma X / Aleksander Miszalski)
(fot. Platforma X / Aleksander Miszalski)

W Krakowie w ciągu dwóch dni doszło do serii niepokojących zdarzeń związanych ze zanieczyszczeniem rzek. W związku z tym wojewoda małopolski zwołał doraźne posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego

Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar zwołał w piątek, 24 stycznia, doraźne posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w sprawie zanieczyszczeń rzek i cieków na obszarze województwa małopolskiego. W różnych lokalizacjach w mieście woda zmieniła kolor na zielony, czerwony i żółty. 

Dziękuję wszystkim służbom za szybką reakcję na zgłoszone zanieczyszczenia. Ta sprawa wymaga zatem szerszego monitoringu i pogłębionej analizy. Jeżeli są to działania celowe i nieprzypadkowe, sprawcy muszą zostać niezwłocznie ustaleni – poinformował wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar. 

Służby apelują do mieszkańców

Wojewoda małopolski przekazał, że każda osoba widząca jakieś niepokojące sygnały dotyczące zanieczyszczenia rzek i cieków, proszona jest o zgłaszanie tego za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Takie informacje dotyczące zagrożenia środowiska są traktowane bardzo poważnie i natychmiast przekazywane do właściwych służb. 

– Niepokoi fakt, że w krótkim czasie doszło do podobnych incydentów w Krakowie. Inspektorzy Wód Polskich prowadzą kontrolę gospodarowania wodami w celu ustalenia potencjalnych sprawców zdarzenia. Nasze działania mają na celu ochronę środowiska i zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom. Jednocześnie apelujemy o czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych działań mogących prowadzić do zanieczyszczenia naszych wód – podkreśla dyrektor RZGW w Krakowie Wojciech Kozak. 

Woda zmieniła kolor na zielony

Do pierwszego zanieczyszczenia doszło w środę, 22 stycznia. Niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia na miejscu pojawiły się odpowiednie służby. Woda w rejonie kanału wylotowego z Uzdrowiska Swoszowice zmieniła kolor na intensywnie zielony. 

Funkcjonariusze obecni na miejscu po dokonaniu oględzin wylotu stwierdzili, że sproszkowaną substancja wrzucono do wylotu kanalizacji, a także do kanału odpływowego z ujęcia wód leczniczych Uzdrowiska Swoszowice. 

W wyniku dalszych działań służb ustalono, że zielona substancja to nietoksyczny barwnik uranina, używany do testowania szczelności sieci kanalizacyjnych.

Woda w rzece stała się czerwona

W ten sam dzień wpłynęło kolejne zawiadomienie o zanieczyszczeniu wody, tym razem czerwoną substancją. Miało to miejsce w potoku Rzewny w okolicy ul. Borkowskiej w Krakowie. 

Działania kontrolne trwały do późnych godzin nocnych. Zidentyfikowano wylot kanalizacji opadowej do potoku jako potencjalne źródło zanieczyszczeń. Przeprowadzono inspekcję kolejnych studzienek kanalizacyjnych na odcinku od ul. Borkowskiej do ul. Zawiłej, które zawierały wodę zanieczyszczoną czerwoną substancją.  

Straż Pożarna pobrała próbki zanieczyszczonej wody ze studzienek. W wyniku badań nie zidentyfikowano substancji toksycznych. 

Seryjne zanieczyszczenia wód w Krakowie

Kolejny incydent zgłoszono kolejnego dnia w czwartek, 23 stycznia. W ten dzień do Urzędu Miasta Krakowa wpłynęły informacje o zanieczyszczeniu cieku Rudawa na wysokości przepustu pod ulicą Mydlnicką w Krakowie. Barwa cieku zmieniła się na żółtą, a także niebieską. Służby natychmiast przystąpiły do czynności sprawdzających. 

– Pobrane próbki wody przez służby zostaną zbadane i po ich analizie zostaną podjęte dalsze działania kontrolne w podmiotach znajdujących się w tej lokalizacji – przekazała p.o. małopolskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska Barbara Żuk. 

Tego samego dnia doszło do kolejnego zgłoszenia. Chodziło o atramentowe zabarwienie potoku Pychowickiego. Podjęte natychmiast rozpoznanie przeprowadzone przez Wody Polskie nie potwierdziło jednak faktu wystąpienia zabarwienia cieku. Nie podejmowano żadnych dalszych czynności w tym zakresie. 

Źródło: Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *