Musieli otworzyć ogień, żeby go zatrzymać. Na wolność prędko nie wyjdzie

FK
FK

Prokuratura postawiła trzy zarzuty 19-latkowi, który w niedzielny poranek uciekał przed policją przez ulice Krakowa. Mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące.

Gonili go aż pod Liszki

Do zdarzenia doszło 9 listopada. Młody kierowca nie zatrzymał się do kontroli na ulicy Kapelanka. Funkcjonariusze ruszyli w pościg, który zakończył się dopiero w Budzyniu pod Liszkami.

19-latek nie tylko uciekał przed mundurowymi. W pewnym momencie najechał samochodem na jednego z policjantów. Funkcjonariusz doznał urazu nogi.

Po zatrzymaniu kierowcy policjanci przeszukali jego auto. W środku znaleźli narkotyki. Ekspertyza wykazała, że chodziło o znaczną ilość środków odurzających.

----- Reklama -----

Prokuratura postwiła zarzuty

Prokuratura Rejonowa Kraków-Podgórze przedstawiła mężczyźnie zarzuty: posiadania znacznej ilości narkotyków, czynnej napaści na funkcjonariusza oraz niezatrzymania się do kontroli.

Podejrzany przyznał się do winy. Sąd zgodził się z wnioskiem prokuratury o zastosowanie aresztu tymczasowego. 19-latek spędzi za kratkami najbliższe trzy miesiące. W tym czasie śledczy będą gromadzić materiał dowodowy w sprawie.

Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *