To był dramatyczny wstęp do wigilii. 24 grudnia Straż Miejska otrzymała wezwanie do jednego z bloków przy ulicy Nowosądeckiej. Po przybyciu na miejsce ujrzeli mężczyznę, który nie dawał znaków życia.
Przygotowania do wigilii przerwały krzyki i płacz dzieci, a wszyscy już wyobrażali sobie najgorsze. Jeden z mieszkańców upadł przed wejściem do klatki schodowej i wyglądało na to, że ten dzień przyniesie prawdziwy dramat.
Zobacz więcej
Szybka reakcja strażników
Na miejsce zostali wezwani funkcjonariusze straży miejskiej. Mężczyzna siedział oparty o ścianę Nie reagował na głos ani bodźce bólowe, a po sprawdzeniu funkcji życiowych okazało się, że nie oddycha.
Funkcjonariusze niezwłocznie przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, wykorzystując defibrylator AED będący na wyposażeniu ich radiowozu. Wezwali również pogotowie oraz dodatkowy patrol wsparcia.
----- Reklama -----
Do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego strażnicy prowadzili uciski klatki piersiowej oraz wentylację oddechową przy użyciu worka AMBU.
W #wigilia w #krakow ratownicy medyczni do spółki z funkcjonariuszami #StrażMiejska uratowali życie mężczyzny przy ulicy Nowosądeckiej.
Wigilijna opowieść po krakowsku 🙏https://t.co/yTKW3suKvR pic.twitter.com/f3FvGjfbp2— KR24.pl (@KR24PL) December 27, 2024
Przywrócone funkcje życiowe
Akcji przyglądała się zrozpaczona małżonka, z balkonów wyglądali przerażeni sąsiedzi. Wszyscy do końca wierzyli, że wydarzy się cud.
I tak się stało! Po długich wysiłkach udało się przywrócić funkcje życiowe mężczyzny, który został przetransportowany do szpitala.
Tam mężczyzna odzyskał przytomność. Przeżył dzięki sprawnej akcji straży miejskiej i pogotowia ratunkowego.