Medalistka olimpijska jest już w Nowym Sączu. Miasto zwariowało na punkcie Klaudii Zwolińskiej.
Klaudia Zwolińska, srebrna medalistka w kajakarstwie górskim z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, powróciła do Nowego Sącza, gdzie została entuzjastycznie powitana przez tłumy mieszkańców. 26-letnia zawodniczka, związana z klubem Start Nowy Sącz, zdobyła pierwszy medal dla Polski na tegorocznych igrzyskach.
Zwolińska odznaczona przez prezydenta
Podczas uroczystości w Parku Strzeleckim, prezydent Ludomir Handzel wręczył Zwolińskiej najwyższe odznaczenie miejskie i zapowiedział otwarcie toru kajakowego na Dunajcu z jej udziałem. Prezes klubu Start, Bogdan Popiela, podkreślił, że to największy sukces od 25 lat.
Zwolińska, pochodząca z Kłodnego koło Limanowej, rozwijała swój talent w Nowym Sączu. Jej sukces jest efektem lat ciężkiej pracy i wytrwałości. Zgromadzeni fani skandowali jej imię i nie kryli wzruszenia.
– Niektórzy z was albo duża większość oglądała, myślę że 28 lipca Nowy Sącz był wielokrotnie wspominany na świecie. Jestem dumna, proszę tutaj nie płaczcie, bo sama się popłaczę. Także dziękuję jeszcze raz za przyjście. Jestem dumna, że mogłam reprezentować Nowy Sącz – mówiła medalistka olimpijska.