Bohater, który na długo zostanie zapamiętany. W Belgii 26 września odbyła się uroczystość pożegnalna śp. kapitana Jana Brzeskiego z Rytra. Po uroczystości trumna z ciałem 101-letniego kapitana ruszyła do jego rodzimego Rytra, w którym ostatecznie spocznie.
„Z ogromnym żalem przyjęliśmy informację, że wczoraj, 24 września rano, w wieku 101 lat, odszedł na wieczną wartę kpt. Jan Brzeski – żołnierz 24. Pułku Ułanów 1. Dywizji Pancernej, a wcześniej 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich, honorowy członek Stowarzyszenia Rodzin 1 Polskiej Dywizji Pancernej” – poinformował Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Bohater jakich mało
Kapitan Jan Brzeski urodził się 10 stycznia 1923 r. w Rytrze (województwo małopolskie). W lutym 1940 r. przez Beskid Sądecki i Słowację wraz ze starszym bratem Wincentym dotarł na Węgry, a następnie przez Jugosławię do Francji, gdzie tworzyło się polskie wojsko. Po upadku Francji ewakuował się do Wielkiej Brytanii. Razem z bratem wstąpił do 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich, którego żołnierze dostali przydział do 1. Dywizji Pancernej dowodzonej przez gen. Stanisława Maczka. W szeregach 24. Pułku Ułanów przeszedł cały szlak bojowy dywizji. Po zakończeniu działań wojennych pełnił służbę wartowniczą, a także patrolową w Niemczech, skąd wraz z bratem w 1947 r. wrócił do Polski i osiadł w rodzinnej miejscowości.
Kapitan Jan Brzeski za udział w wyzwalaniu Francji, Holandii, a także Belgii został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, francuską Legią Honorową, a także polskimi i zagranicznymi odznaczeniami wojennymi.
fot. /Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych/