Problemy tarnowskiej służby zdrowia. Rozwiązanie jest, ale jego skutki będą widoczne za kilka lat.
Sytuacja służby zdrowia w Tarnowie budzi niepokój. Miasto zmaga się z poważnym niedoborem specjalistów, a to przekłada się na wydłużone terminy oczekiwania na wizyty lekarskie. W niektórych przypadkach pacjenci muszą czekać nawet 30 miesięcy, aby skonsultować się z okulistą, reumatologiem czy hematologiem
Tarnów w kryzysie. Brakuje lekarzy
Jak informuje TVP 3 Kraków największa przychodnia specjalistyczna w mieście, mimo zatrudniania 150 lekarzy, boryka się z problemem starzejącej się kadry – aż jedna trzecia personelu to emeryci. Lokalne szpitale również poszukują specjalistów z różnych dziedzin, w tym psychiatrii, ortopedii, chirurgii i onkologii.
Akademia Tarnowska chce rozwiązać ten problem kształcąc nowe kadry. Podjęto decyzję o uruchomieniu kierunku lekarskiego. Uczelnia planuje przyjąć 60 studentów na pierwszy rok studiów. Jednak efekty tej inicjatywy będą widoczne dopiero za kilka lat, gdy pierwsi absolwenci wejdą na rynek pracy.
Tarnów stoi przed trudnym zadaniem znalezienia rozwiązań, które pozwolą zaspokoić pilne potrzeby zdrowotne mieszkańców, jednocześnie inwestując w przyszłość lokalnej opieki medycznej poprzez kształcenie nowej generacji lekarzy.