Gino Lettieri nowym kandydatem na trenera Wieczystej. Nagły zwrot w sprawie szkoleniowca

FK
FK

Po tym, jak wydawało się, że to Piotr Stokowiec obejmie Wieczystą Kraków, najnowsze doniesienia wskazują, że nowym faworytem do objęcia stanowiska jest Gino Lettieri. Włoch, znany polskim kibicom z pracy w Koronie Kielce, niespodziewanie stał się głównym kandydatem do poprowadzenia ambitnego drugoligowca z Krakowa.

Zamieszanie w Wieczystej Kraków. Lettieri zamiast Stokowca?

Jeszcze do niedawna wszystko wskazywało na to, że Wieczysta Kraków dogadała się z Piotrem Stokowcem, byłym trenerem m.in. Lechii Gdańsk i ŁKS-u Łódź. Rozmowy były zaawansowane, ale jak informuje TVP Sport, strony nie doszły do porozumienia. Nowym kandydatem na trenera został Gino Lettieri.

Czytaj także: Wieczysta wybrała nowego trenera? Piotr Stokowiec blisko objęcia drużyny, choć ostatnio częściej przegrywał niż wygrywał

Kim jest Gino Lettieri? Doświadczenie z Ekstraklasy i sukcesy za granicą

Gino Lettieri to szkoleniowiec dobrze znany polskim kibicom. W latach 2017-2019 prowadził Koronę Kielce, z którą rozegrał 88 spotkań i osiągnął średnią 1,31 punktu na mecz. Po przygodzie w Polsce pracował m.in. w niemieckim Duisburgu, był asystentem w AEK Ateny, a ostatnio prowadził litewski FK Panevėžys, z którym zdobył mistrzostwo kraju i superpuchar. Od lipca 2024 roku pracuje w tajskim Muangthong United, ale jego nazwisko niespodziewanie pojawiło się w kontekście Wieczystej Kraków.

Czytaj także: Jan Urban odmówił Wieczystej. Klub szuka nowego trenera po zwolnieniu Peszki.

Wieczysta szuka trenera na awans. Lettieri na czele listy

Po zwolnieniu Sławomira Peszki Wieczysta Kraków intensywnie poszukuje szkoleniowca, który poprowadzi zespół w walce o awans na zaplecze Ekstraklasy. W ostatnich dniach z klubem łączono wiele znanych nazwisk – od Jana Urbana, przez Jacka Magierę, aż po Piotra Stokowca. Jednak według najnowszych informacji, to właśnie Lettieri jest obecnie najpoważniejszym kandydatem do objęcia stanowiska trenera Wieczystej.

Podaj dalej
1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *