To już oficjalne – Kamil Stoch, jeden z największych sportowców w historii polskich skoków narciarskich, ogłosił, że sezon 2025/26 będzie jego ostatnim w zawodowej karierze. Trzykrotny mistrz olimpijski podjął decyzję, która zamyka pewną epokę w polskim sporcie.
„Nie chcę być jak Kasai”. Słowa, które kończą legendę
W rozmowie z Jackiem Kurowskim w programie „Oko w oko” w TVP Sport Stoch nie pozostawił złudzeń co do swojej przyszłości:
– Nie chcę być jak Kasai. Myślę, że powiedziałem to już na tyle zrozumiale, że każdy wyciągnął wniosek, że to będzie mój ostatni sezon – przyznał bezpośrednio.
Dla wielu kibiców to wiadomość, której się spodziewali, ale której nie chcieli usłyszeć. Stoch przez lata był twarzą polskich skoków, inspiracją dla młodych zawodników i bohaterem narodowym. Jego decyzja kończy pewien rozdział, ale – jak podkreśla sam zawodnik – to przemyślany i świadomy wybór.
Czytaj także: Mocne nagranie policyjnej akcji w Krakowie. Zatrzymano dwóch włamywaczy [WIDEO]
Osiągnięcia, które przeszły do historii
Kamil Stoch to sportowiec, którego sukcesy zna każdy kibic w Polsce. Na swoim koncie ma:
- Trzy złote medale olimpijskie (Soczi 2014 – dwa indywidualne, Pjongczang 2018 – jeden indywidualny)
- Dwa tytuły mistrza świata (Val di Fiemme 2013 drużynowo, Lahti 2017 indywidualnie)
- Trzy Kryształowe Kule za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata (2013/14, 2017/18, 2020/21)
- Trzy triumfy w Turnieju Czterech Skoczni – w tym historyczny sezon 2017/18, kiedy wygrał wszystkie cztery konkursy
- Ponad 80 miejsc na podium Pucharu Świata i 39 indywidualnych zwycięstw – rekord wśród Polaków, wyrównany z Adamem Małyszem
- Złoty Orzeł za triumf w Raw Air (2020)
- Brązowe medale MŚ w lotach i drużynowo
Czytaj także: W Krakowie trzeba zagęścić zabudowę? ″Takiej patodeweloperki jeszcze tu nie było!″
Przez dwie dekady Stoch był symbolem profesjonalizmu, sportowej klasy i walki do końca. Jego sukcesy inspirowały kolejne pokolenia skoczków i kibiców.
Czytaj także: Niebywały skandal! Stal Rzeszów anuluje bilety kibicom z Krakowa.
Ostatni sezon – pożegnanie z klasą
Stoch nie ukrywa, że decyzja dojrzewała w nim od dłuższego czasu. W ostatnich latach mierzył się z kontuzjami, zmianami trenerów i spadkiem formy, ale zawsze walczył do końca. W rozmowie dla TVP Sport podkreślił:
– Myślę, że powiedziałem to już na tyle zrozumiale, że każdy wyciągnął wniosek, że to będzie mój ostatni sezon.
Chce zakończyć karierę na własnych warunkach, nie przeciągając jej na siłę. „Nie chcę być jak Kasai” – odniósł się do japońskiego rekordzisty Noriakiego Kasai, który startował w Pucharze Świata do ponad 50. roku życia. Stoch chce odejść wtedy, gdy wciąż może rywalizować na wysokim poziomie.