Co za niespodzianka! Bruk-Bet Nieciecza wygrywa z Legią w Warszawie.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza sprawiła dziś jedną z największych niespodzianek sezonu, pokonując na wyjeździe Legię Warszawa 2:1. Dla drużyny z małej Niecieczy to wyjątkowy moment – nie tylko dlatego, że po raz pierwszy w historii wygrała przy Łazienkowskiej, ale także dlatego, że zrobiła to w naprawdę dobrym stylu, przeciwko znacznie wyżej notowanemu rywalowi.
Pierwsza wygrana w Warszawie
Spotkanie rozpoczęło się pod dyktando gospodarzy, którzy częściej utrzymywali się przy piłce i próbowali szybko zdobyć prowadzenie. Termalica jednak grała bardzo mądrze – uważnie w defensywie i z pomysłem w kontratakach. W 24. minucie to właśnie goście pierwsi cieszyli się z bramki. Po świetnym dośrodkowaniu Arkadiusza Kasperkiewicza głową trafił Krzysztof Kubica i zrobiło się 1:0 dla Niecieczy.
Legia próbowała odpowiedzieć, ale długo nie potrafiła znaleźć sposobu na dobrze zorganizowaną obronę Termaliki. Dopiero w 73. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania po golu Ermala Krasniqiego. Wydawało się, że mecz zakończy się remisem, jednak zespół z Niecieczy nie zrezygnował z walki. W doliczonym czasie gry, w czwartej minucie po regulaminowych 90, Andrzej Trubeha wykorzystał błąd w defensywie Legii i zdobył zwycięskiego gola.
----- Reklama -----
Przełamanie Bruk-Betu
To zwycięstwo ma ogromne znaczenie dla Termaliki – nie tylko punktowe, ale też psychologiczne. Pokonać Legię w Warszawie to coś, co niewielu się udaje, a dla klubu z małej miejscowości to prawdziwy powód do dumy. Zespół pokazał charakter, konsekwencję i wiarę w swoje możliwości.
Po ostatnich trudniejszych tygodniach taki wynik może być impulsem do lepszej gry w dalszej części sezonu. Po raz ostatni Słoniki wygrały jeszcze w sierpniu. Czekamy na kolejne zwycięstwa.


