Wisła po raz kolejny znalazła się na celowniku europejskich i krajowych organów nadzoru finansowego. Tym razem UEFA nałożyła na klub karę 20 tysięcy euro za spóźnienie z przesłaniem dokumentacji finansowej za sezon 2024/2025. To nie jedyna sankcja, z jaką musiała się zmierzyć „Biała Gwiazda” w ostatnich miesiącach – a wszystko to na tle rosnącego zadłużenia i nieustannych problemów z płynnością finansową.
Najnowsza kara UEFA – 20 tysięcy euro za spóźnione raporty
Pierwsza Izba Organów Kontroli Finansowej Klubów (CFCB) UEFA po zakończeniu roku finansowego 2024/2025 ukarała Wisłę Kraków grzywną w wysokości 20 tysięcy euro. Powód? Klub spóźnił się z przesłaniem wymaganej dokumentacji finansowej. W tym samym zestawieniu znalazły się takie marki jak FC Barcelona, Chelsea czy Olympique Lyon.
Czytaj także: Co robić w weekend w Krakowie? Coś dla fanów sportu i coś dla fanów muzyki
Poprzednie kary – nie tylko za sprawozdania
To nie pierwsza finansowa sankcja nałożona na Wisłę Kraków w ostatnich latach:
- Maj 2025: UEFA ukarała Wisłę grzywną 40 tysięcy euro za zaległości finansowe wobec innych klubów, pracowników i organów podatkowych. Chodziło o nieuregulowane płatności, które powinny być rozliczone do 31 grudnia 2024 roku. Klub przyznał, że był świadomy ryzyka i wybrał zapłatę kary, bo nie był w stanie pokryć wszystkich zobowiązań na czas.
- Czerwiec 2025: Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN nałożyła na Wisłę karę 68 tysięcy złotych za naruszenie kryteriów licencyjnych F.03 i F.04 – chodziło o opóźnienie w regulowaniu należności transferowych, m.in. wobec Bruk-Betu Termaliki za Wiktora Biedrzyckiego. Klub spóźnił się z płatnością o trzy dni, co wystarczyło do nałożenia grzywny.
- Lato 2024: UEFA ukarała Wisłę 50 tysięcy euro za użycie przez kibiców środków pirotechnicznych podczas meczu z KF Llapi oraz 8 tysięcy euro za blokowanie wyjść ewakuacyjnych podczas spotkania z Rapidem Wiedeń. To kolejne kary za zachowanie fanów w europejskich pucharach.
Czytaj także: Ulica Darwina zamknięta. Miesiąc utrudnień na Wzgórzach Krzesławickich
Wisła Kraków pod nadzorem finansowym
Poza karami finansowymi, Wisła Kraków od kilku sezonów znajduje się pod nadzorem finansowym PZPN. Oznacza to regularne kontrole, obowiązek składania częstszych raportów i możliwość dodatkowych audytów.
Czytaj także: Najlepsi wspinacze na Rynku Głównym. Zaczyna się Puchar Świata
Zadłużenie Wisły niepokoi
Według najnowszych raportów finansowych, całkowite zadłużenie Wisły Kraków na koniec czerwca 2024 roku wyniosło aż 98,8 mln zł, z czego 61,8 mln zł to realne zobowiązania, a 15,6 mln zł stanowią pożyczki od prezesa Jarosława Królewskiego. Klub wciąż spłaca historyczne długi, a każda kolejna kara tylko pogłębia finansową zapaść.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!