W Krakowie aż 1200 uczniów nie dostało się do żadnej szkoły średniej w pierwszym etapie rekrutacji. Choć wakacje wciąż trwają, dla wielu rodzin to czas stresu i niepewności. Tegoroczna rekrutacja okazała się wyjątkowo trudna, a kandydaci musieli walczyć o miejsca w najpopularniejszych liceach.
Liczyły się nawet pojedyncze punkty
W topowych liceach, takich jak V LO czy VIII LO, progi punktowe były rekordowo wysokie. W jednym z oddziałów V LO ostatni przyjęty kandydat miał aż 187 punktów. W praktyce oznacza to, że tylko uczniowie z najwyższymi wynikami z egzaminu i świadectwa mieli szansę się dostać.
Czytaj także: Zaskakujące znaleziska policji. Pistolety, karabiny i proch w prywatnych domach
Według Dariusza Domajewskiego z Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Krakowa, przyczyną mogą być zarówno wyjątkowo wysokie wyniki uczniów, jak i łatwiejszy egzamin ósmoklasisty. Duże znaczenie miała także ograniczona liczba wyborów. Wielu uczniów stawiała tylko na najbardziej prestiżowe szkoły, bez planu awaryjnego.
Czytaj także: Rysie i Wilki zablokowały inwestycję narciarską. Ważniejsza jest ochrona drapieżników
Miejsca są, ale nie tam, gdzie chcieli
Wciąż są dostępne wolne miejsca w szkołach samorządowych i niesamorządowych. W sumie to około 2700 miejsc, z których część znajduje się w mniej popularnych liceach lub technikach. Rekrutacja uzupełniająca już trwa i potrwa do końca lipca.
Czytaj także: Derby Krakowa przełożone! Poznaliśmy nowy termin starcia Wieczystej z Wisłą
Niektórzy uczniowie powtórnie próbują swoich sił, licząc na dostanie się do lepszej szkoły niż ta, w której pierwotnie zostali przyjęci. Inni zmuszeni są całkowicie zmienić swoje plany edukacyjne.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!