W środę, 21 maja 2025 roku, w Bazylice Mariackiej odbył się pogrzeb Aleksandra „Makino” Łodzia-Kobylińskiego – legendarnego barda Zwierzyńca, pieśniarza, kompozytora i działacza społecznego. Uroczystość zgromadziła przedstawicieli świata kultury, sportu, władz miasta oraz licznych mieszkańców Krakowa. Makino został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Ostatnie pożegnanie w sercu Krakowa
Msza święta żałobna odbyła się w południe w Bazylice Mariackiej. Liturgii przewodniczyli ks. infułat Dariusz Raś oraz ks. Andrzej Augustyński ze stowarzyszenia „Siemacha”, którego Makino był honorowym członkiem. W imieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy złożono wieniec, a sam bard został pośmiertnie uhonorowany jednym z najwyższych państwowych odznaczeń za zasługi dla polskiej kultury i działalności społecznej.
Czytaj także: Budowa kładki Kazimerz-Ludwinów. Powoli widać efekty prac [ZDJĘCIA]
Kraków żegna swojego barda
W ostatniej drodze Makino towarzyszyli nie tylko bliscy i przyjaciele, ale także przedstawiciele środowisk sportowych, artystycznych i społecznych Krakowa. Obecni byli m.in. prezes Cracovii Mateusz Dróżdż, byli piłkarze i członkowie Rady Seniorów klubu, a także delegacja krwiodawców Cracovii z wieńcem – Makino był nie tylko wielkim fanem „Pasów”, ale i autorem muzyki do hymnu tego klubu.
Wśród żałobników nie zabrakło ludzi kultury, przedstawicieli władz miasta oraz mieszkańców Zwierzyńca i Krakowa, którzy przez lata podziwiali twórczość i zaangażowanie społeczne Aleksandra Kobylińskiego.
Czytaj także: Cracovia zmieni nazwę stadionu? Trwa konkurs na sponsora tytularnego
Kim był Aleksander „Makino” Łodzia-Kobyliński?
Makino urodził się w 1936 roku w Krakowie. Przez całe życie związany był z muzyką i folklorem miejskim. Założył Zespół Folkloru Miasta Krakowa „Andrusy”, z którym zagrał ponad 6 tysięcy koncertów na trzech kontynentach, promując krakowską gwarę i tradycję. Był autorem muzyki do hymnu Cracovii, a także laureatem wielu nagród, w tym Medalu „Cracoviae Merenti”, Nagrody Prezydenta Miasta Krakowa „Kraków 2000” oraz prestiżowej nagrody Pro Publico Bono za działalność społeczną na rzecz dzieci.
Makino aktywnie uczestniczył w akcjach charytatywnych, wspierał krwiodawstwo i był zaangażowany w życie lokalnej społeczności. Jego charakterystyczny styl, poczucie humoru i oddanie Krakowowi na zawsze pozostaną w pamięci mieszkańców miasta.
Czytaj także: W Krakowie trzeba zagęścić zabudowę? ″Takiej patodeweloperki jeszcze tu nie było!″
Spoczął na Cmentarzu Rakowickim
Po mszy świętej kondukt żałobny odprowadził Makino na Cmentarz Rakowicki, gdzie spoczął wśród innych zasłużonych krakowian. Kraków pożegnał swojego barda z honorami, dziękując mu za lata pracy na rzecz kultury, tradycji i społeczności miasta.