Są pomysły jak rozwiązać problem smrodu w Krakowie. Zaczęto wprowadzać je w życie.
Rada Miasta Krakowa podjęła uchwałę zobowiązującą prezydenta do pilnego rozwiązania problemu odorowego w dzielnicach XII i XIII. Długotrwała uciążliwość, nasilająca się szczególnie w upalne dni, wymaga natychmiastowych działań.
Głównym źródłem zanieczyszczeń (30-40 proc.) jest oczyszczalnia ścieków w Płaszowie. Zakład planuje modernizację za około 100 mln złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, obejmującą m.in. hermetyzację i dezodoryzację części mechanicznej.
Kompostownia zostanie wygaszona
Pozostałe źródła odoru to prywatne przedsiębiorstwa. Kompostownia PreZero, jedna z najbardziej uciążliwych firm, prawdopodobnie zakończy działalność z powodu nieprzedłużenia koncesji. Władze miasta rozważają również rozmowy o zamknięciu miejscowej garbarni.
– Zintensyfikowane zostały też kontrole straży miejskiej, choć tu problemem jest brak ustawy odorowej, która dawałaby miastu twarde instrumenty do walki z odorem. W tej chwili nie ma nawet jasnej definicji prawnej, która określałby, jaki jest poziom uciążliwości odoru, który upoważnia do podjęcia zdecydowanych działań. To bardzo utrudnia walkę z tym problemem. Spółka PreZero będzie wygaszać działalność na tym terenie, ponieważ nie otrzyma przedłużenia koncesji – powiedział zastępca prezydenta Krakowa Stanisław Mazur, który równocześnie zapowiada podjęcie rozmów o wygaszeniu działalności z garbarnią.
Miasto intensyfikuje wysiłki, by poprawić jakość życia mieszkańców dotkniętych tą uciążliwością, choć brak odpowiednich regulacji prawnych stanowi poważne wyzwanie w skutecznym rozwiązaniu problemu.
